Jeśli liczyć w tej chwili na rozwój jakiegoś młodego Polaka w mocnym klubie z ciekawej ligi, to właśnie na Jana Faberskiego, który od 2022 roku stawia kolejne kroki w Ajaxie Amsterdam. Co prawda w Eredivisie jeszcze nie zaistniał, ale ostatni rok to ewidentny sygnał, że w Holandii radzi sobie coraz lepiej. Ba, decyzja, jaką ogłosił dzisiaj klub w sprawie 19-latka, sporo w tej kwestii mówi.

Oto bowiem Ajax ogłosił przedłużenie kontraktu z Faberskim. Dotychczas jego umowa obowiązywała do czerwca 2028 roku, a teraz cyfry na papierze zmieniły się na „2030”. To efekt ostatniej kampanii, jaką Polak rozegrał w drugiej lidze w rezerwach.
Faberski doceniony. W Ajaxie są przekonani o jego awansie
Faberski zakończył sezon 2024/2025 z 34 występami, 4 golami i 3 asystami. Jego zagrania dość często trafiały do sieci, ale to nie może dziwić, skoro nastolatek ma efektowny styl gry bazujący na dryblingu. Jeśli – pół żartem – zapytacie ChatGPT, jak będzie wyglądać reprezentacja Polski za 5 lat, w wielu symulacjach pojawi się zapewne właśnie nazwisko piłkarza Ajaxu. To znacz: na razie Jong Ajaxu.
Dyrektor sportowy Ajaxu, Marijn Beuker, powiedział o Faberskim: – To skrzydłowy, który lubi pojedynkować się z przeciwnikami i docierać do linii końcowej. Właśnie tego oczekujemy od piłkarzy na jego pozycji. Jest dobry technicznie, szybki, potrafi strzelać gole. To piłkarz, którego uwielbiają oglądać kibice. Jesteśmy przekonani, że będzie się rozwijał i w końcu awansuje do pierwszej drużyny.
Ajax and Jan Faberski have reached an agreement on a new contract. The new deal for the nineteen-year-old winger runs until 30 June 2030. His previous contract was due to run until mid-2028.
Congratulations, Jan! 👏
— AFC Ajax (@AFCAjax) July 29, 2025
Brzmi dobrze, prawda? Oby faktycznie Polak, który piłkarsko wychował się między innymi w Jagiellonii Białystok, przedarł się do pierwszego zespołu, a jeśli nie, to chociaż inną drogą wkroczył do seniorskiego futbolu. Na niższym szczeblu w Holandii już zrobił dobre wrażenie, ale czekamy na więcej w następnych latach. Oby jego ścieżka wyglądała trochę lepiej niż ta Mateusza Musiałowskiego…
WIĘCEJ NA WESZŁO O PIŁCE:
- Demontaż Bayeru Leverkusen. Czy po rewolucji nadal będą drugą siłą Bundesligi?
- Gasparik: Jestem defensywnym trenerem. Wolę 1:0 niż 4:3 [WYWIAD]
- Nowy ofensywny magik w Jagiellonii. AZ marzył o grze w Białymstoku [KULISY]
Fot. Newspix