Reklama

Trener Widzewa: Mamy 15-16 piłkarzy na poziomie Ekstraklasy

Przemysław Michalak

10 lipca 2025, 22:11 • 2 min czytania 9 komentarzy

Widzew Łódź po zmianie właściciela jest bardzo aktywny na transferowym rynku i kilkoma zakupami chce zasygnalizować, że zamierza dołączyć do ekstraklasowej czołówki. Mimo to trener Żeljko Sopić ewidentnie nie jest usatysfakcjonowany jakością swojej kadry.

Trener Widzewa: Mamy 15-16 piłkarzy na poziomie Ekstraklasy

Dał temu wyraz po sparingowych meczach z Piastem Gliwice i Miedzią Legnica. Jego zdaniem na tę chwilę dysponuje on zbyt małą liczbą zawodników, którzy gwarantują odpowiedni poziom.

Reklama

Trener Widzewa uważa, że ma tylko 15-16 zawodników na Ekstraklasę

 – Nie mamy teraz 22-23 gotowych zawodników. Uważam, że realnie może nam pomóc 15-16 graczy będących na poziomie Ekstraklasy. Taka jest rzeczywistość. Pierwsze dwa tygodnie byliśmy bez kadrowiczów, Kozlovsky wrócił później, Shehu i Fornalczyk jeszcze później. Selahi i Visus dołączyli dopiero w Opalenicy – powiedział Chorwat, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

Trudno zakładać, żeby takie postawienie sprawy spodobało się w szatni. Do przebiegu całego obozu Sopić jednak większych zastrzeżeń nie ma. – Trenowaliśmy bardzo ciężko, z czego jestem zadowolony. Sądzę, że robota wykonana tutaj zaprocentuje w lidze. Mam w głowie zarys składu na Zagłębie, ale do tego meczu jest jeszcze dziesięć dni. Wiele może się zdarzyć. Każdy ma takie same szanse na grę. Każdy musi zaprezentować się z dobrej strony, lecz jestem przekonany, że każdy, kto wyjdzie w jedenastce w pierwszej kolejce, da z siebie wszystko – podsumował szkoleniowiec Widzewa.

Sopić: Ludzie kochają być okłamywani. A ja nie opowiadam bajek [WYWIAD]

Piłkarzami Widzewa w tym okienku zostali już Sebastian Bergier, Antoni Klukowski, Mariusz Fornalczyk, Maciej Kikolski, Dion Gallapeni, Samuel Akere, Angel Baena, Ricardo Visus i Lindon Selahi.

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

9 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama