Reklama

Włosi wściekli na Marciniaka, emocje tonuje Spalletti

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

24 marca 2025, 10:58 • 2 min czytania 10 komentarzy

Szymon Marciniak podyktował Włochom rzut karny, który w doliczonym czasie dał im remis 3:3 z Niemcami, ale tamtejsza opinia publiczna i tak jest wściekła na polskiego arbitra. 

Włosi wściekli na Marciniaka, emocje tonuje Spalletti

Wszystko przez to, że wcześniej – przy stanie 3:2 – najpierw podyktował jedenastkę dla drużyny Italii po starciu Giovanniego Di Lorenzo z Nico Schlotterbeckiem, a potem po analizie VAR ją odwołał. Zdaniem wielu komentatorów na Półwyspie Apenińskim, niesłusznie.

Włosi krytykują Szymona Marciniaka za odwołanie rzutu karnego

Wśród nich był oczywiście sam Di Lorenzo. – Z boiska wyglądało to na faul. Dla mnie to rzut karny. Nie wiem, dlaczego sędzia go anulował – mówił piłkarz Napoli.

“To był moment, który ostudził entuzjazm Włochów, zostali wytrąceni z rytmu na kwadrans” – pisało “Tuttomercato”.

Co zrobili Włosi?! Rozmowy i pretensje, a Niemcy strzelili gola [WIDEO]

Reklama

Emerytowany sędzia Luca Marelli komentował: – Na zdjęciu zza zawodników wyraźnie widać, że prawa kostka znajduje się pod interweniującym obrońcą. Nie ma znaczenia, czy dotknął piłki, czy nie, w regulaminie nie ma śladu na ten temat.

“Co za kradzież ze strony Niemiec i Marciniaka: odebrano nam rzut karny na 3:3 po VAR, mimo że obrońca Niemiec uderzył Włocha kolanem” – wściekał się na portalu X dziennikarz Tancredi Palmeri, którego obserwuje ponad 223 tys. ludzi.

Najmniej pretensji do Szymona Marciniaka zdawał się mieć selekcjoner Luciano Spalletti. – Nie widziałem dobrze tej sytuacji, ale nie szukam kontrowersji. Zasługiwaliśmy na więcej szczęścia – stwierdził krótko.

Mimo odrobienia trzybramkowej straty, Włosi polegli w dwumeczu z Niemcami, gdyż u siebie przegrali 1:2.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Legia tworzy grupę rekonstrukcji historycznej? Urban przymierzany na trenera

Szymon Janczyk
32
Legia tworzy grupę rekonstrukcji historycznej? Urban przymierzany na trenera
Polecane

Jak stracić szacunek i zrazić do siebie ludzi. Prezentują: polscy skoczkowie

Sebastian Warzecha
21
Jak stracić szacunek i zrazić do siebie ludzi. Prezentują: polscy skoczkowie

Liga Narodów

Ekstraklasa

Legia tworzy grupę rekonstrukcji historycznej? Urban przymierzany na trenera

Szymon Janczyk
32
Legia tworzy grupę rekonstrukcji historycznej? Urban przymierzany na trenera