Cezary Miszta swoją przygodę w Rio Ave zaczynał od roli rezerwowego. Debiut w lidze portugalskiej zaliczył jeszcze w ostatniej kolejce sezonu, kiedy jego zespół zremisował z Benfiką 1:1, ale dopiero teraz dostał szansę na pokazanie pełni swoich umiejętności. Od końca października ma miejsce w pierwszym składzie i nie wygląda na to, że będzie chciał je oddać.
Regularne występy mogą zaowocować dobrymi ofertami z innych klubów. Jeśli wierzyć słowom Zbigniewa Szulczyka, Miszta może być bliżej niż dalej zainteresowania swoimi usługami jednej z bardziej renomowanych drużyn. Na portalu X czytamy, że były bramkarz Legii Warszawa znalazł się na radarze greckiego Olympiakosu, czyli triumfatorów ostatniej edycji Ligi Konferencji.
Cezary Miszta zwraca uwagę swoją dobrą grą. Tym razem Olimpiakos.
— Zbigniew Szulczyk (@ZSzulczyk) November 21, 2024
Nie mówimy tu o potencjalnym transferze, co to, to nie. Miszta ma jednak za sobą kilka udanych występów w lidze i krajowym pucharze, zanotował też niedawno swoje pierwsze czyste konto – wyraźnie pomógł zespołowi w wygranej nad Boavistą (2:0).
Były bramkarz Legii zgarnął tytuł MVP spotkania [CZYTAJ]
Liczymy oczywiście, że to dopiero początek tłustych lat dla 23-letniego golkipera. Jego Rio Ave prasuje się na dziesiątym miejscu w ligowej tabeli i jutro zagra w czwartej rundzie pucharu Portugalii. To oczywiście kolejna szansa dla Miszty, który spróbuje zatrzymać ekipę drugoligowego FC Alverca.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Nowe reguły losowania grup eliminacji MŚ. Jeśli zwolnić trenera, to teraz
- Więcej kasy do pieca, więcej! Prezes Śląska wygrywa plebiscyt na “delulu roku”
- Joel Pereira: Zostaję w Lechu Poznań, ponieważ chcę walczyć o tytuły [WYWIAD]
- Polowanie na czarownice w Realu Madryt. Kto jest winny?
Fot. Newspix