Reklama

Bohater pośmiertnie odznaczony. PZPN przyznaje medal zmarłemu trenerowi Alitu Ożarów

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

24 września 2024, 16:56 • 2 min czytania 6 komentarzy

W sobotę Polskę obiegła informacja o tragicznym wypadku busa, którym jechała młodzieżowa drużyna świętokrzyskiego Alitu Ożarów. W wyniku zdarzenia zginęli kierowca pojazdu oraz trener juniorskiego zespołu, Damian Jędrzejewski, który wykazał się bohaterską postawą i uratował swoich podopiecznych przed śmiercią. Dziś prezes PZPN ogłosił, że federacja pośmiertnie odznacza szkoleniowca w uznaniu dla jego poświęcenia.

Bohater pośmiertnie odznaczony. PZPN przyznaje medal zmarłemu trenerowi Alitu Ożarów

Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami, kierowca busa zasłabł za kierownicą i pojazd z całą drużyną na pokładzie pędził na pobliskie drzewo. Damian Jędrzejewski miał instynktownie zareagować na zagrożenie i w ostatniej chwili chwycić za kierownicę, zmieniając kierunek jazdy. Uratował swoich piłkarzy, ale sam w wyniku zdarzenia zmarł.

Dziś prezes PZPN, Cezary Kulesza, poinformował, że związek pośmiertnie odznacza szkoleniowca Medalem Złotym za wybitne osiągnięcia w rozwoju Piłki Nożnej. Federacja ma również wesprzeć finansowo rodzinę zmarłego.

Damian Jędrzejewski pozostanie na zawsze w naszej pamięci jako oddany trener i wychowawca, który dla dobra swoich podopiecznych nie zawahał się zaryzykować własnego życia – pisze Kulesza. – Pragnę przekazać wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych trenera Jędrzejewskiego. Cześć Jego pamięci.

Reklama

Pogrzeb Damiana Jędrzejewskiego odbędzie się 25 września w kościele pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła w Bidzinach.

Fot. Facebook

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Niższe ligi

Komentarze

6 komentarzy

Loading...