Skorupski: Modrić to jest mistrz. Chorwaci wygrali zasłużenie

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

08 września 2024, 23:34 • 2 min czytania 3 komentarze

Reprezentacja Polski uległa dziś Chorwacji w Osijeku 0:1 w ramach rozgrywek Dywizji A Ligi Narodów. Gola na wagę trzech punktów dla Chorwatów zdobył pomocnik Realu Madryt, Luka Modrić. Swoją ocenę po meczu wyraził bramkarz naszej reprezentacji, Łukasz Skorupski w rozmowie z TVP Sport.

Skorupski: Modrić to jest mistrz. Chorwaci wygrali zasłużenie

– Luka Modrić to jest mistrz, chyba najlepszy zawodnik świata, strzelił pięknego gola, gratulacje dla niego – docenił klasę gracza „Królewskich” Skorupski.

Bramkarz Bolonii analizował przebieg spotkania. – Ciężko na gorąco powiedzieć, ale myślę, że Chorwaci wygrali zasłużenie, mieli parę dobrych sytuacji. My mieliśmy jeden strzał „Lewego”, ale wiadomo, że w piłce jest różnie, czasami mało się strzela, a się remisuje, bądź wygrywa. Dzisiaj trzeba im pogratulować, bo naprawdę dobrze zagrali.

– Umiejętności mamy, z trenerem Probierzem jest progres i mam nadzieję, że w październiku zdobędziemy ważne punkty. Szkoda, że nic stąd nie wywieźliśmy, ale głowy do góry i czekamy na kolejne mecze – podsumował, licząc na zdobycze w nadchodzących spotkaniach.

Polacy po pierwszych dwóch kolejkach tegorocznej Ligi Narodów mają na swoim koncie trzy punkty. Najbliższe dwa mecze rozegramy na PGE Narodowym w Warszawie w październiku. Naszymi rywalami będą Portugalczycy i właśnie Chorwaci.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyk

Mikołaj Wawrzyniak

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń Twitter