W ostatnim czasie fala krytyki spadła na Śląsk Wrocław, który na początku sezonu zaliczył falstart. Podopieczni Jacka Magiery przegrali dwa mecze w kiepskim stylu, a jeden zremisowali. Wiele osób uważa, że “Wojskowi” nie zasłużyli na to, aby grać w europejskich pucharach. W obronie drużyny stanął Kamil Kosowski, który przedstawił swój punkt widzenia na łamach portalu “Przegląd Sportowy Onet”.
Zdaniem Kamila Kosowskiego Śląsk Wrocław zasłużył na to, aby znaleźć się w obecnym miejscu, ponieważ w zeszłym sezonie niemalże zdobył mistrzostwo Polski. Były reprezentant Polski nie martwi się również zbytnio pierwszymi porażkami podopiecznych trenera Magiery i twierdzi, że na razie taka postawa jeszcze o niczym nie świadczy. Do tej pory klub ze stolicy Dolnego Śląska zremisował 1:1 z Lechią Gdańsk, a także przegrał o:1 z Riga FC i Piastem Gliwice 0:2.
Przegrywamy w Gliwicach.
___
90′ #PIAŚLĄ 2:0 pic.twitter.com/UHZ5vHJIwc— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) July 28, 2024
“Byli naprawdę blisko zdobycia mistrzostwa Polski”
– Jeśli chodzi o Śląsk Wrocław, to pojawiły się głosy krytyczne, że to wina m.in. Lecha, Pogoni oraz Rakowa, które dały ciała w poprzednim sezonie i ostatecznie wicemistrzem kraju zostali wrocławianie. Jeżeli ktoś tak uważa, to nigdy nie grał w piłkę, albo nie uprawiał sportu. Śląsk zapracował i zasłużył na to, by uczestniczyć w eliminacjach europejskich pucharów. To, że inni zagrali tak, a nie inaczej, nie jest ich problemem. Podopieczni Jacka Magiery w pewnym momencie byli naprawdę bardzo blisko zdobycia mistrzostwa Polski – wyjaśnił Kamil Kosowski dla “Przegląd Sportowy Onet”.
– Śląsk wypadł na Łotwie bardzo blado, ale jeśli popatrzymy na początek sezonu, to wrocławianie w lidze również nie pokazują niczego specjalnego. Być może potrzebują jeszcze chwili na rozruch, choć już powinni być gotowi na wyzwania, albo liga ich zweryfikuje i pokaże, które miejsce powinni zająć w poprzednim sezonie. Jednakże nie martwiłbym się aż nadto. Wszystko na razie przebiega zgodnie z planem. Na razie nie jeszcze rozpaczałbym nad ich losem. To, że Śląskowi przydarzyła się porażka, o niczym jeszcze nie świadczy – podsumował były reprezentant Polski.
Śląsk Wrocław rozegra swój kolejny mecz w czwartek o godzinie 20:30. Podopieczni trenera Magiery podejmą na własnym stadionie Riga FC w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wilfredo Leon: Kiedy zdobywałem srebro, wewnętrznie czułem się wściekły [WYWIAD]
- LIVE: Iga i Magda na korcie! Oglądamy
- Kokaina, morderstwa, Pablo Escobar. Jak kartele zawładnęły futbolem