Kadra narodowa Stanów Zjednoczonych niedawno jeszcze brała udział w rozgrywanym na amerykańskiej ziemi Copa America, ale jej występu na turnieju nikt raczej nie będzie wspominał dobrze. Impreza zakończyła się dla gospodarzy już na fazie grupowej, a z posadą selekcjonera pożegnał się Gregg Berhalter.
Amerykanie mają już upatrzonego wymarzonego następcę dla swojego niedawnego trenera – jak donosi angielski Independent głównym kandydatem do objęcia reprezentacji Stanów Zjednoczonych ma być Jurgen Klopp. Poczyniono już nawet pewne kroki, by namówić Niemca do współpracy.
USA have made Klopp a top target for manager and made initial approaches through intermediarieshttps://t.co/rBmNCEKGtZ
— Miguel Delaney (@MiguelDelaney) July 11, 2024
Od pożegnania z Liverpoolem Klopp pozostaje na bezrobociu, ale pewnie nie ma zamiaru narzekać na spokój i nudę. Sam podkreślał, że lata pracy w świecie piłki nożnej nieźle go zmęczyły i potrzebuje przerwy. Dziennikarz Miguel Delaney sugeruje jednak, że praca z reprezentacją mogłaby skusić Niemca tym, że nie wiąże się raczej z codzienną presją.
No i nie trzeba dodawać, że zbudowanie kadry na najbliższy mundial, podobnie jak Copa America rozgrywany na amerykańskiej ziemi, mogłoby być naprawdę ciekawym wyzwaniem dla 57-letniego trenera.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kroos głosem ludu. Migracja przeciąża Niemcy [REPORTAŻ]
- Przeprośmy Southgate’a. Żaden angielski selekcjoner tego nie dokonał…
- Można? Można! Anglia w finale!
Fot. Newspix