Arkadiusz Reca zagwarantował swojej drużynie utrzymanie. Polak napisał historię, zdobywając kluczową bramkę w meczu z Venezią.
10 maja Spezia Calcio mierzyła się na własnym stadionie z Venezią w ostatniej kolejce rozgrywek Serie B. Gospodarze musieli zwyciężyć, aby utrzymać się w lidze, a zadanie nie należało do najłatwiejszych, bowiem Venezia jest zespołem w tym sezonie bardzo mocnym, walczącym o awans.
Nie dziwi więc, że drużyna gości objęła prowadzenie w 17. minucie za sprawą trafienia Jaya Idzesa. Niespodziewanie w 56. minucie Spezia wyrównała, a zdobywcą bramki był Francesco Pio Esposito. Zaledwie pięć minut później popis dał Arkadiusz Reca, który dobrze odnalazł się w polu karnym po piłce dogranej przez Salvatore Elię:
Dokładnie tak Arkadiusz Reca pozbawił w piątek Venezię bezpośredniego awansu do Serie A. Mało tego, dzięki jego trafieniu Spezia wyszła ze strefy spadkowej 🇵🇱
To był jego drugi gol z rzędu po blisko półrocznej przerwie ⚽️ @SpeziaPL #Reca #SerieB #Spezia #SpeziaVenezia pic.twitter.com/cSrodLSboh
— Hubert (@hubert_pawlik14) May 11, 2024
Jak się okazało, była to bramka na wagę utrzymania. Po ostatnim gwizdku zawodnicy Spezii zakończyli sezon na piętnastym miejscu w ligowej tabeli. Na trzeci poziom rozgrywkowy spadły natomiast Lecco, FeralpiSalo i Ascoli.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Rożek: Body positivity? W szpitalu z zawałem nie powiesz, że ci się podobało
- Święto śląskiej piłki w pierwszoligowym wydaniu. Reportaż z Tychów
- Tomasz Tułacz: Rumak popełnił błąd. Za takie słowa często się płaci [WYWIAD]
Fot.Newspix