Reklama

Powrót Kuby, czyli Wisła Kraków gotowa na bitkę o Ekstraklasę!

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

20 maja 2023, 20:25 • 3 min czytania 16 komentarzy

Niecałe dwa lata. Ponad dwadzieścia miesięcy. Prawie sześćset pięćdziesiąt dni. Blisko siedemdziesiąt meczów. Tyle minęło od ostatniego oficjalnego meczu Wisły Kraków z udziałem Jakuba Błaszczykowskiego. I wreszcie, stało się, nadszedł ten moment, on wrócił. Wniosek jest jeden: Biała Gwiazda jest już w pełni gotowa na finisz bitki o Ekstraklasę. 

Powrót Kuby, czyli Wisła Kraków gotowa na bitkę o Ekstraklasę!

Błaszczykowski pobiegał dziesięć minut, niczym szczególnym się nie zaznaczył, ale po takim czasie nikt też nie oczekiwał od niego wielkich cudów. Już w 2o21 roku Zbigniew Boniek wyzłośliwiał się zresztą, że z niegdyś wyśmienitego skrzydłowego reprezentacji Polski zostało raptem „trzydzieści procent piłkarza z przeszłości”, więc ten powinien „zakończyć karierę, wcisnąć się w garnitur i zawiązać krawat”.

Dobra, nie czas na bzdury.

Podbeskidzie – Wisła Kraków 0:3. Biała Gwiazda gotowa na bój o Ekstraklasę!

Jak widać, choć od tamtych słów minął szmat czasu, a rehabilitacja po feralnej kontuzji dłużyła się w nieskończoność, zawodnik Wisły Kraków ma jednak jeszcze swoje ambicje sportowe. I to nie tylko takie związane z oficjalnym pożegnaniem w biało-czerwonym trykocie podczas czerwcowego meczu towarzyskiego z Niemcami.

Błaszczykowski chce wywalczyć awans do Ekstraklasy.

Reklama

I ma na to szansę.

Odkąd Białą Gwiazdę prowadzi Radosław Sobolewski, w całej I lidze nikt nie punktuje lepiej. Niedawno przydarzyły jej się bolesne wpadki z Puszczą, Ruchem i ŁKS-em, które znacznie utrudniły drogę do bezpośredniego awansu, a może nawet ją pogrzebały, ale w gronie ekip, które niedługo najprawdopodobniej znajdą się na miejscach premiowanych grą w barażach o Ekstraklasę, to Wisła Kraków jawi się jako faworyt.

Najlepszy dowód?

To starcie z Podbeskidziem, które ma jeszcze jakieś tam szanse na wbicie się do pierwszej „szóstki”. Pomińmy cofniętego gola Kamila Bilińskiego i kilka fenomenalnych parad Mikołaja Biegańskiego przy dawno już rozstrzygniętym wyniku: goście wyglądali na tle gospodarzy jak drużyna z wyższej ligi. Gra im się kleiła, taktyka się zgadzała, choć nie stworzyli jakiejś nieprawdopodobnej liczby sytuacji i mieli swoje problemy. Nade wszystko: nie było panikarstwa.

Podbeskidzie – Wisła Kraków 0:3. Katastrofalna forma Górali

Najlepiej widać było to nie tylko po klasowych wykończeniach Dawida Szota i Angela Rodado, ale też po po spokoju, w jakim Biała Gwiazda najpierw poradziła sobie z problemami, jakie generował na skrzydłach tercet Simonsen-Goku-Sitek przy szczególnie niepewnej postawie Bartosza Jarocha, a następnie zgrabnie wykastrowała Podbeskidzie, oddając mu piłkę i cofając się do głębszej defensywy, czym tylko wyeksponowała słabości drużyny Dariusza Żurawia.

Dariusza Żurawia…

Reklama

Katastrofalna ostatnimi czasy jest jego banda. Dziewięć ostatnich meczów i zaledwie jedno zwycięstwo, do tego nad słabiutką Chojniczanką. Coś tu się kompletnie zepsuło, bo jeszcze 10 marca Podbeskidzie potrafiło wygrać 6:0 z Chrobrym Głogów. Cóż, równa pochyła 50-letniego szkoleniowca, który dopiero potrafił rzucić, że Podbeskidzie „nie dorosło, żeby powalczyć o coś konkretnego w I lidze”. Wydaje się za to, że dorosła do tego Wisła Kraków. Ponownie z Jakubem Błaszczykowskim na pokładzie.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:3 Wisła Kraków

Szot 45+4, Rodado 53′, 70′

Czytaj więcej o I lidze:

Fot. Newspix

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

City zdemolowane przez Tottenham. Guardiola wyrównał niechlubny rekord z 2006 roku

Paweł Marszałkowski
1
City zdemolowane przez Tottenham. Guardiola wyrównał niechlubny rekord z 2006 roku
Hiszpania

Atletico zrobiło remontadę, a “rekordowy” Simeone nagle przerwał wywiad

Patryk Stec
0
Atletico zrobiło remontadę, a “rekordowy” Simeone nagle przerwał wywiad

Betclic 1 liga

Komentarze

16 komentarzy

Loading...