Legia Warszawa, ustami dyrektora sportowego Michała Żewłakowa, potwierdziła, że kontuzjowany napastnik Jean-Pierre Nsame, któremu umowa wygasa z końcem sezonu, otrzymał od klubu propozycję nowego kontraktu. Piotr Koźmiński z goal.pl zdradził szczegóły dotyczące oferty złożonej Kameruńczykowi.

Legia wyciągnęła rękę do piłkarza, który znakomicie wszedł w sezon, a następnie doznał urazu, przez który wróci do gry najwcześniej pod koniec bieżących rozgrywek. Choć 32-letni zawodnik nie pomoże w najbliższym czasie Wojskowym, w Warszawie wciąż wierzą, że warto kontynuować z nim współpracę.
Nsame z propozycją nowego kontraktu w Legii. Jest gotów ją przyjąć
– W przypadku piłkarzy, którym wygasają kontrakty, zaproponowaliśmy trzem zawodnikom nowe umowy: Kacper Tobiasz, Juergen Elitim i Jean-Pierre Nsame – mówił na spotkaniu z dziennikarzami Michał Żewłakow, cytowany przez „Piłkę Nożną”. – Prowadzimy rozmowy i jeśli oni uznają, że nasza oferta będzie satysfakcjonująca, to podpiszemy kontrakty – wyjaśnił dyrektor sportowy Legii.
O szczegółach propozycji, którą otrzymał Nsame od stołecznego klubu informuje natomiast goal.pl. Według tych doniesień, Nsame jest gotów zaakceptować obniżkę zarobków, by pozostać w Warszawie na dłużej.
– Propozycja Legii zakłada prolongatę o rok, czyli do lata 2027 roku. Oczywiście, pensja Nsame będzie niższa niż ta obecna, ale to w pełni zrozumiałe, zwłaszcza biorąc pod uwagę okoliczności, czyli ciężki uraz zawodnika, po którym piłkarz wróci najwcześniej pod koniec sezonu – czytamy.
– Z drugiej strony to nie jest wielokrotna obniżka pensji, do groszowego poziomu. (…) Z naszych ustaleń wynika, że to dobre warunki. Sporo niższe niż poprzednie, ale wciąż dobre. Docierają też do nas informacje, że Nsame jest gotowy je zaakceptować! – przekazał dziennikarz Piotr Koźmiński.
Trzeba przyznać, że niesamowicie potoczyły się losy Jean-Pierre’a Nsame w Legii. W ubiegłym roku był uznawany za kompletny niewypał transferowy – trener Goncalo Feio otwarcie krytykował jego brak zaangażowania, a drugą połowę sezonu Kameruńczyk spędził na wypożyczeniu do szwajcarskiego FC St. Gallen. Po powrocie udowodnił jednak swoją jakość i choć wystąpił w trwającej kampanii tylko w dwunastu meczach, w oczach klubu zasłużył na przedłużenie umowy. Taki scenariusz kilka miesięcy temu byłby trudny do przewidzenia.
Nsame do teraz pozostaje najlepszym strzelcem Legii w tym sezonie, co – biorąc pod uwagę, że kontuzji doznał na koniec sierpnia – pokazuje, jak dużo wnosił do zespołu. W dwunastu meczach we wszystkich rozgrywkach Kameruńczyk zdobył sześć bramek.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA NA WESZŁO:
- Z nimi Legia Warszawa chce przedłużyć kontrakty. Trzy nazwiska
- Klątwa nad Legią! Pech prześladuje Iordanescu…
- UWAGA: bronimy Dariusza Mioduskiego. Wyniki Legii to nie jego wina
Fot. Newspix