Reklama

Vusković o grze w Radomiaku. „Miasto było kiepskie”

Jakub Białek

Opracowanie:Jakub Białek

22 października 2025, 15:38 • 2 min czytania 56 komentarzy

Luka Vusković, były obrońca Radomiaka, wypowiedział się na temat swojego półrocznego epizodu w Polsce. Wielki talent przeżywał w naszym kraju wielkie katiusze – przyszło mu żyć w kiepskim mieszkaniu i kiepskim mieście!

Vusković o grze w Radomiaku. „Miasto było kiepskie”

Vusković nominalnie jest piłkarzem Tottenhamu. Anglicy wykupili go z Hajduka Split za jedenaście milionów euro. Od tamtej pory młody piłkarz ogrywa się na wypożyczeniach – najpierw w Radomiaku, później w belgijskim Westerloo, a dziś w HSV.

Reklama

Vusković o Radomiu: kiepskie miasto

Wydawało się, że pobyt Chorwata w Radomiu był całkiem udany. Piłkarz otrzymał dużo szans, zbierał pozytywne recenzje, radził sobie nie tylko pod swoją bramką, ale i rywali. Tymczasem on sam nie wspomina go najlepiej, przynajmniej od tej życiowej strony.

Przeprowadziłem się do Radomia z matką. Mieszkała ze mną, pomagając mi i mojemu bratu w jego sprawach. W Polsce było ciężko. Mieszkanie było kiepskie, miasto kiepskie – narzeka piłkarz w rozmowie z MaxSport.

Podobne wrażenia pozostawiła w nim Belgia. – W Belgii było lepiej, ale bez zasłon, ogrzewanie nie działało, marzłem. Miasto? Tysiąc osób, wszyscy po 90. roku życia. Mieszkałem w lesie, kupiłem psa, żeby zabić nudę.

O Hamburgu piłkarz wypowiada się już z dużym entuzjazmem. Rozegrał już w tym sezonie pięć meczów na poziomie Bundesligi.

WIĘCEJ O RADOMIAKU:

Fot. newspix.pl

56 komentarzy

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama