Reklama

Trener Widzewa do piłkarzy: Mogę za was zginąć

Jakub Białek

Opracowanie:Jakub Białek

17 października 2025, 15:54 • 2 min czytania 15 komentarzy

Z wysokiego „c” zaczyna Igor Jovićević, czyli nowy trener Widzewa Łódź. Klubowa telewizja opublikowała powitalną przemowę Chorwata do piłkarzy. Szkoleniowiec stwierdził w niej, że może… zginąć za drużynę.

Trener Widzewa do piłkarzy: Mogę za was zginąć

Oczywiście wiadomo, jak to bywa w przypadku tego typu haseł. Brzmią efektownie, ale raczej są rzucane pod publiczkę.

Reklama

Przemowa Jovićevicia

– Czasem czuje się kliknięcie w środku i wiesz, że chcesz być tego częścią. Od kilku dni czuję ogromne pragnienie. Chcę zdobyć z wami trofeum. Po to przyszedłem. Chcę grać w europejskich rozgrywkach i wznieść trofeum. Potrzebuję wojowników i zespołu . Potrzebuję dobrych ludzi, potrzebuję liderów – mówił do szatni Jovićević.

I dalej: – Potrzebuję ludzi, którzy uwierzą, że możemy wznieść trofeum. Jestem tutaj po to. Tylko po to. Oddam wam całe moje serce. Mogę za was zginąć na każdym pier*** treningu, ale chcę wygrać!

Szkoleniowiec bez wątpienia wie, jak sięga się po trofea. W sezonie 24/25 w Łudogorcu sięgnął po potrójną koronę jako drugi trener w historii klubu. W sezonie 22/23 wygrał ligę ukraińską z Szachtarem Donieck. W obu przypadkach mówimy jednak o ligowych hegemonach, Widzew takim nie jest, choć aspiracje ma wysokie.

Przemówienie jest częścią większego filmu pod tytułem „Pierwszy dzień nowego trenera” wyprodukowanego przez klubową telewizję.

WIĘCEJ O WIDZEWIE ŁÓDŹ:

Fot. screen

15 komentarzy

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama