Reklama

Arsenal planuje wielką inwestycję. Chce przebić lokalnych rywali

Aleksander Rachwał

07 października 2025, 15:54 • 2 min czytania 4 komentarze

Po niemal dwudziestu latach od przeprowadzki z Highbury na Emirates Stadium Arsenal myśli o przebudowie obecnego obiektu. Jak podaje „The Telegraph”, w związku z planowanymi pracami, Kanonierzy mogliby przez jakiś czas rozgrywać swoje mecze na innym stadionie.

Arsenal planuje wielką inwestycję. Chce przebić lokalnych rywali

Highbury, a właściwie Arsenal Stadium, położony w dzielnicy Highbury, służył Kanonierom przez niemal sto lat. Ostatnim oficjalnym meczem Arsenalu na tym stadionie było ligowe starcie z Wigan w ostatniej kolejce sezonu 2005/2006, w którym Thierry Henry ustrzelił hat-tricka na wagę przypieczętowania awansu do europejskich pucharów.

Reklama

Arsenal chce rozbudować swój stadion. Tymczasowo może grać na Wembley

Od kolejnej kampanii Kanonierzy rozgrywali już swoje mecze na Emirates, które może pomieścić 60 tysięcy widzów. Choć to piąty co do pojemności stadion w Premier League (obecnie w Londynie nieco większymi obiektami dysponują West Ham i Tottenham), władze Arsenalu są przekonane, że mogą go powiększyć, a co za tym idzie – osiągać wyższe przychody z dnia meczowego.

Planowana jest więc rozbudowa obiektu, która miałaby przynieść dodatkowe dziesięć tysięcy miejsc. Koncepcja zakłada, że uda się to osiągnąć poprzez zmianę nachylenia trybun i rozkładu siedzeń na obecnym obiekcie. Z zewnątrz stadion pozostałby zatem niemal niezmieniony. Poza zwiększeniem pojemności, obiekt miałby zostać unowocześniony tak, aby poza meczami mógł gościć także największe wydarzenia, choćby muzyczne, wymagające odpowiedniego zaplecza technicznego. Cała inwestycja miałaby pochłonąć nawet 500 milionów funtów.

W czasie prac Arsenal mógłby tymczasowo rozgrywać swoje mecze na Wembley. Tak było w przypadku odwiecznego rywala Kanonierów – Tottenhamu, który korzystał z tego stadionu w latach 2017-2019, gdy trwały prace nad Tottenham Hotspur Stadium.

CZYTAJ WIĘCEJ O EUROPEJSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

4 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama