Reklama

Krzysztof Piątek szczerze po przenosinach do Kataru. „To spokojny kraj”

Antoni Figlewicz

26 września 2025, 22:50 • 2 min czytania 6 komentarzy

Mogło by się wydawać, że transfery tego typu są jedynie skokiem na kasę i piłkarze decydują się na nie bez dłuższego zastanowienia. Wygląda jednak na to, że Krzysztof Piątek wiele aspektów przemyślał przed przeprowadzką do Kataru i teraz faktycznie ma to, czego naprawdę chciał. Stabilizację, spokój i duży komfort życia.

Krzysztof Piątek szczerze po przenosinach do Kataru. „To spokojny kraj”

Wiedziałem, czego się mogę spodziewać. Podjęliśmy taką decyzję, bo wiedzieliśmy, że to spokojny kraj, przede wszystkim bardzo bezpieczny. Byliśmy przed podpisaniem kontraktu zobaczyć miasto i wszystko bardzo nam się podobało. Nic więcej nie trzeba, tylko dobrze się przygotować do meczu i grać – zapewnia reprezentant Polski w rozmowie z portalem Flashscore.

Reklama

Krzysztof Piątek zadowolony w Katarze. „Wszystko jest na wysokim poziomie”

Piątek w pięciu ligowych meczach strzelił już cztery gole. Początkowo jeszcze miał pewne problemy, ale w końcu przełamał je efektownym hat-trickiem z UmmSalal. Przyczyn lekkiego falstartu swojego i kolegów Polak upatruje w… pogodzie. – Zaczęliśmy obóz przygotowawczy tutaj, gdzie było bardzo gorąco. Potem pojechaliśmy do Holandii na trzy tygodnie. Po powrocie trenowaliśmy przez tydzień praktycznie cały czas na stadionie z klimatyzacją i nie odczuliśmy tego upału przed ligą, bo skupiliśmy się na meczu Ligi Mistrzów – wylicza cały ciąg wydarzeń napastnik. – Zagraliśmy ten mecz i później wróciliśmy na normalne boiska, gdzie ten upał znowu dał się we znaki. Naprawdę pierwsze dwa ligowe spotkania ja, a pod względem fizycznym chyba cała drużyna, nie czuliśmy się dobrze w tej pogodzie – przyznał Krzysztof Piątek.

Teraz już jednak wszystko ma być w należytym porządku, co zdają się również potwierdzać wyniki. Polak podkreśla wyraźnie, że jest zadowolony z gry w Katarze, a tamtejsza liga ma naprawdę spory potencjał. – Mają specjalny system szkolenia młodzieży, wszystko jest na wysokim poziomie i nawet u nas mamy dwóch, trzech chłopaków, którzy stamtąd wskoczyli do drużyny. Widać, jak wysokie mają umiejętności, jakie przygotowanie fizyczne. To wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku – ocenia Piątek.

I pewnie można śmiało jego ocenie zaufać, przynajmniej w pewnym stopniu. Wszak trochę już w piłce zobaczył i miał okazję z bliska podglądać największe ligi na świecie. Pytanie tylko, gdzie Katarczycy mają swój piłkarski sufit?

CZYTAJ WIĘCEJ O PIŁCE NOŻNEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

6 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne kraje

Reklama
Reklama