Z pewnością nie tak wyobrażał sobie Jose Mourinho swój powrót na Estadio da Luz w roli szkoleniowca Benfiki po 25 latach. Jego nowa-stara drużyna zremisowała wczoraj u siebie 1:1 z Rio Ave w przełożonym meczu 1. kolejki portugalskiej ekstraklasy.

Dla lizbończyków była to pierwsza strata punktów u siebie z Rio Ave od… dwóch dekad.
𝗥𝗶𝗼 𝗔𝘃𝗲 𝗙𝗖 𝗿𝗮𝘁𝘂𝗷𝗲 𝗽𝘂𝗻𝗸𝘁𝘆 𝘄 𝗱𝗼𝗹𝗶𝗰𝘇𝗼𝗻𝘆𝗺 𝗰𝘇𝗮𝘀𝗶𝗲 𝗴𝗿𝘆, 𝗰𝗼 𝘇𝗮 𝗴𝗼𝗹! 🔥
Drużyna 🇵🇱 Cezarego Miszty remisuje z Benfiką w pierwszym meczu José Mourinho! #PortuGOL🇵🇹 pic.twitter.com/WnUqoikKSS
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) September 23, 2025
Benfica straciła punktu z Rio Ave. Sukces Cezarego Miszty na Estadio da Luz
Benfica wyszła na prowadzenie w 86. minucie wczorajszego spotkania, gdy do siatki trafił Heorhij Sudakow. Mourinho już witał się zatem z gąską, jednak goście zdążyli wyrównać. W doliczonym czasie gry bramkę na 1:1 zdobył Andre Luiz.
„Record” cytuje pomeczową analizę 62-letniego szkoleniowca Orłów.
25 lat w poczuciu niedosytu. Jose Mourinho ma w Benfice coś do załatwienia
– Pierwsza połowa była kiepska w naszym wykonaniu. Druga była dobra – na tyle, na ile pozwalają nasze ograniczenia. Dominowaliśmy, graliśmy agresywnie, kreowaliśmy szansę. Przebywaliśmy z piłką na połowie przeciwnika. Zmiennicy wnieśli na boisko inny charakter. Choć nie mówię, że zagrali wybitnie – ocenił Mourinho. Portugalczykowi nie spodobała się decyzja sędziego go anulowaniu bramki zdobytej przez Benficę w 60. minucie. – Jeżeli tak ma wyglądać nowy futbol, że odwołujemy bramki, bo ktoś komuś nadepnął palcem na palec, to ja nie lubię tego nowego futbolu. Rezultat jest dla nas okropny.
– Zagraliśmy tak, jak chciało tego Rio Ave. I tak, jak pozwalał sędzia. Niewiele pomogliśmy na to poradzić. Co jest w naszej mocy, to grać zawsze w taki sposób, jak dzisiaj zagraliśmy po przerwie – dodał „Mou” w rozmowie z klubowymi mediami.
He’s back. 👀
25 years after his first spell, José Mourinho returns to the touchline at the Estádio da Luz with Benfica 🇵🇹 pic.twitter.com/Gfsst3kYuF
— Sky Sports Football (@SkyFootball) September 18, 2025
Na konferencji prasowej Portugalczyk dorzucił jeszcze: – Wynik jest dalece niesprawiedliwy, bo tylko jeden zespół chciał dziś wygrać, a drugi grał o remis. Ale tak to już jest w futbolu. Rio Ave zdobyło fantastyczną bramkę po jedynym groźnym uderzeniu w całym meczu. Nie możemy tracić bramek po takim wysiłku, jaki włożyliśmy w przełamanie rywala. To trochę naiwne i odsłania nasze niewielkie doświadczenie. Na tym etapie spotkania należało zrobić to, co robiliśmy w pierwszej połowie i co wtedy było akurat niewłaściwe, czyli trzymać piłkę i krążyć z nią po boisku bez celu. Szkoda też, że sędziemu zabrakło charakteru.
Cały mecz w barwach Rio Ave rozegrał wczoraj Cezary Miszta. W dużej mierze dzięki jego wysiłkom Rio Ave uniknęło wczoraj porażki w wyjazdowym meczu z Benficą po raz pierwszy od listopada 2005 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Bem-vindo! Jose Mourinho wraca do klubu, w którym debiutował
- Wielki skandal w Turcji! Ujawniono wiadomości uderzające w Mourinho
- Mourinho: Nie chciałem, by Inter wygrał potrójną koronę. Ona jest moja!
- Jose Mourinho znowu w akcji. Tak zareagował na trzeciego gola dla Benfiki [WIDEO]
fot. NewsPix.pl