Pogoń Szczecin z Lechią Gdańsk dały nam tak znakomite widowisko, że naprawdę trudno będzie to przebić, ale zawsze można chociaż dorównać! Górnik Zabrze i Widzew Łódź raczej też preferują futbol ofensywny, dlatego spodziewamy się kolejnego bardzo ciekawego meczu w tej kolejce. Bądźcie z nami w relacji live!
Górnik Zabrze – Widzew Łódź 3:2
KONIEC MECZU! GÓRNIK 3:2 WIDZEW!
Sędzia Raczkowski kończy mecz! Euforia w Zabrzu! Górnik pokonał Widzew 3:2 i wskakuje na pozycję lidera Ekstraklasy! Cóż to było za spotkanie... Dzięki wielkie za wspólnie spędzony czas i zapraszamy na Ligę Minus!
Skurcze złapały w końcówce Rafała Janickiego. Dużo kosztował go ten mecz, w jego miejsce wchodzi Maksymilian Pingot.
Rozpoczyna się doliczony czas gry, Widzew nadal bez choćby cienia szansy na wyrównanie. Atak Górnika! Strzał Lisetha wyłapany przez Ilicia.
Paweł Olkowski za strzelca ostatniego gola Sowa - zmiana w Górniku Zabrze.
Ruszył do przodu prawą stroną Kryspin Szcześniak, ale jego podanie zostało wybite na rzut rożny. Niesamowita atmosfera w Zabrzu pozwala piłkarzom gospodarzy na wyzwolenie dodatkowych sił w końcówce.
Górnik po golu Sowa dobrze pilnuje własnej strefy obronnej i oddala zagrożenie. Widzew nie jest w stanie stworzyć sobie dobrej sytuacji.
Senegalczyk ma bardzo dobry tydzień! Niedawno jego gol dał trzy punkty w meczu z Rakowem, a dziś może zapewnić wygraną przeciwko Widzewowi. Piłka po strzale Sowa prześlizgnęła się przez ręce Ilicia i wpadła do siatki. Bramkarz łodzian notuje fatalny występ.
GOL DLA GÓRNIKA! 3:2!
OUSMANE SOW Z GOLEM W 80. MINUCIE! GÓRNIK WYCHODZI NA PROWADZENIE! Uderzenie z dystansu, rykoszet od Mateusza Żyry, ale kolejny fatalny błąd popełnia Ilić!
Mamy zmianę w ekipie Widzewa. Na placu gry Bartłomiej Pawłowski, który wszedł w miejsce Angela Baeny. Goście chcą powalczyć w końcówce o pełną pulę.
No i od razu blisko był Górnik! Świetnie Chłań pograł z Gohem, a na koniec efektowny wolej Janży został zblokowany przez obrońców.
W poważnych opałach po zagraniu głową Therkildsena był Łubik, ale poradził sobie i uprzedził rywali przy piąstkowaniu. Nie potrafi w ostatnich minutach złapać rytmu Górnik.
Gorszy fragment tego meczu, choć z lekkim wskazaniem na Widzew.
Dwa razy z rzędu Liseth fatalnie wykańczał akcje na linii pola karnego. Mógł podawać do lepiej ustawionych kolegów, zwłaszcza do Sowa w pierwszym przypadku.
2-2!
Cyrk w obronie Górnika wykorzystuje Alvarez. Podwójnie zawalił Szcześniak, który najpierw przepuścił dogranie do Baeny, a potem zderzył się z Josemą, z czego skorzystał Alvarez, strzelając sytuacyjnie tuż przy słupku.
W oczekiwaniu na kolejne efektowne bramki zobaczcie, co dziś w Championship zrobił Przemysław Płacheta:
Ach, to byłby piękny gol! Josema po centrze Janży główkował tuż obok okienka bramki gości.
Musi Widzew zagrać dużo lepiej, bo po pierwszej połowie jego kibice byli wręcz zdegustowani.
Akere do Baeny, mocny strzał Hiszpana odbija Łubik. Widzew nie czeka z formalnościami, tylko od razu atakuje.
W obu zespołach zmiany. W Górniku Goh za Ambrosa, w Widzewie Zeqiri za Bergiera.
Przerwa. Górnik - Widzew 2:1
Nie jest to aż taki spektakl jak w Szczecinie, ale ogólnie całkiem przyjemnie ogląda się ten mecz. Jedni i drudzy mieli swoje okazje, jednak prowadzenie Górnika można uznać za zasłużone.
Wracamy za parę minut.
Próbuje coś zdziałać Widzew z przodu, ale zaczyna brakować mu atutów, jeśli skrzydła są wyeliminowane z ataków.
2-1!
Po wyrównaniu przez gości Górnik przycisnął i dość szybko ponownie prowadzi. Janża płasko zagrał w pole karne, a tam Visus zablokował strzał Lisetha, ale jednocześnie nabił Norwega i ten ma swoja trzecią bramkę w Ekstraklasie. Zdecydowanie najbardziej fartowną, jednak wiadomo: sztuka się liczy.
Sędziowie sprawdzali jeszcze, czy nie było spalonego we wcześniejszej fazie akcji. Nie było.
1-1!
No i teraz Shehu wreszcie może się cieszyć. Górnik wybronił się z pierwszego dośrodkowania z rzutu rożnego, ale potem poszła poprawka z drugiej strony, Alvarez wrzucił, a Shehu idealnie to zamknął. Szcześniak już przy próbie wyskoku do pomocnika Widzewa chyba wiedział, że nie ma szans go przeskoczyć.
Shehu! Podobnie jak tydzień temu, Albańczyka prześladuje poprzeczka. Pięknie przylutował z daleka, ale Łubika uratowało górne obramowanie bramki.
Tak ten gol wyglądał w obrazku. No fatalnie zachował się nowy bramkarz Widzewa, nie ma co gadać.
1-0!
Ilić to już trzeci bramkarz Widzewa w tym sezonie, z miejsca wskoczył do składu, ale on także teraz nie pomógł drużynie. Dośrodkowanie Kmeta z prawej strony było mocne, cięte, ale Serb powinien się zachować lepiej. Zamiast tego, interweniując na przedpolu nabił stojącego najbliżej Kubickiego i piłka wylądowała w siatce.
Spore problemy z Baeną ma Janża, zwłaszcza że Sow nieszczególnie mu pomaga powrotami.
Znów zatrudniony Ilić. Nieźle uderzał Liseth sprzed pola karnego, ale piłka nie leciała przy słupku, więc Serb miał fajną interwencję na notę.
No, tu już mogła być żółta kartka dla Janży. Baena świetnie go zgubił kierunkowym przyjęciem piłki i Słoweniec musiał rzetelnie sprawdzić wytrzymałość koszulki Hiszpana. Sędzia Raczkowski jeszcze nie dał kary indywidualnej.
Sow! Ładnie strzałem głową Senegalczyk wykończył dośrodkowanie Ambrosa, ale Ilić nie przysnął i odbił piłkę na rzut rożny.
Już widać, że jedni i drudzy raczej nie będą kalkulować.
Teraz sprytnie w pole karne wpadł Shehu, nieźle dryblował, ale na koniec piłkę z łatwością zabrał mu niewykonujący zbędnych ruchów Janicki.
Co do składu Widzewa, warto też podkreślić szansę dla Akere, który sadza na ławce Fornalczyka.
Jeśli Górnik dziś wygra, wyprzedzi Cracovię i zostanie liderem Ekstraklasy po 9. kolejce. Widzew w razie pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w tym sezonie dogoni szóstego w tabeli Lecha Poznań.
W Widzewie w ataku nie ani Zeqiriego, ani Meissy Ba, tylko wracający po zawieszeniu Bergier.
Skład Górnika taki sam jak w poniedziałek z Rakowem:
Fot. Newspix