Reklama

Górnik Zabrze gotowy na roszady. Napastnik na wylocie

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

08 września 2025, 11:37 • 2 min czytania 1 komentarz

Przepysznie zapowiada się ostatni dzień okienka transferowego w Zabrzu. Górnik może być nawet najaktywniejszym dziś na rynku polskim klubem, a wszystkie doniesienia wokół klubu pięknie podsumowuje portal roosevelta81.pl.

Górnik Zabrze gotowy na roszady. Napastnik na wylocie

Doliczyliśmy się dzięki krótkiej lekturze aż sześciu potencjalnych ruchów transferowych Górnika, a to wszystko w ciągu tego jednego dnia. Do Zabrza ma dziś wrócić Aleksander Buksa, który zaraz potem zostanie najprawdopodobniej wypożyczony na zaplecze Ekstraklasy. Podobny ruch może dotyczyć Theodorosa Tsirigotisa, na którego chrapkę ma Polonia Bytom.

Reklama

Aktywny jak Górnik Zabrze w ostatnim dniu okienka

Grek przyjechał do Ekstraklasy w lipcu tego roku, ale szybko staje się jasne, że nie do końca spełnia oczekiwania zabrzan i potrzebuje chwili na wdrożenie się. Albo zwyczajnie jest piłkarzem zbyt słabym, a to tym bardziej uzasadnia jego wypożyczenie do I ligi. W sześciu meczach tego sezonu Tsirigotis zanotował asystę i nie zdobył żadnego gola.

Jego odejście może sprawić, że Górnik sięgnie dziś po nowego napastnika: – Jeśli zabrzanom uda się sfinalizować transfer wychodzący, niewykluczone, że wkrótce doczekamy się potwierdzenia transferu przychodzącego. Co wiemy o potencjalnych kandydatach? Więcej niż możemy napisać… Rosły napastnik, z niezłymi liczbami i doświadczeniem – zapowiada portal roosevelta81.pl.

Inne plotki dotyczą Natana Dzięgielewskiego, Gabriela Barbosy i Luki Zahovicia. Ten ostatni miał już być wstępnie dogadany z Wieczystą Kraków, ale nagle rozmowy się załamały. Nie zmienia to jednak faktu, że jakieś szanse na zmianę klubowych barw przez Słoweńca nadal są.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:

Fot. Newspix

1 komentarz

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama