Reklama

Brawurowa akcja. Właściciel Wisły Kraków odzyskał skrojone dzieciom barwy!

Szymon Janczyk

30 sierpnia 2025, 14:36 • 3 min czytania 76 komentarzy

Media społecznościowe obiegły obrazki z Legnicy, gdzie podczas meczu Miedzi z Wisłą Kraków dwaj nastoletni kibice Białej Gwiazdy stracili barwy po ataku kiboli przeciwnej drużyny. Na zdjęciach widzimy, że jeden z nich został pobity, z nosa leje mu się krew. Okazuje się jednak, że bandyta z Legnicy niedługo cieszył się „zdobyczą”. Barwy odzyskał… Jarosław Królewski, właściciel i prezes Wisły.

Brawurowa akcja. Właściciel Wisły Kraków odzyskał skrojone dzieciom barwy!

W sieci pojawiło się zdjęcie przedstawiające Jarosława Królewskiego podczas rozmowy z kibicem Miedzi Legnica. Tym samym, którego widzimy przed pobitymi, młodymi fanami Wisły Kraków. To nie on ich zaatakował, lecz agresor uciekł przed konfrontacją z Królewskim. Właściciel Wisły dyskutował więc z innym przedstawicielem legnickiej sceny kibicowskiej.

Reklama

Jak ustalił portal Weszło, dyplomatyczne rokowania okazały się skuteczne. Barwy zostały odzyskane.

Polskie stadiony zakładnikami durniów, którzy dostają wstrząsu przez kolory

Chuligani kontra Jarosław Królewski. Właściciel Wisły Kraków odzyskał zabrane dzieciom koszulki i szaliki

Jarosław Królewski po tej akcji dopisze sobie solidny bonus w lidze chuligańskiej. Właściciel Wisły stawił się za młodymi chłopakami, którzy zostali zaatakowani przez kiboli. Bandyci z Legnicy chcieli wyprowadzić ich poza stadion, ochrona nie radziła sobie z sytuacją i nie potrafiła jej opanować. Gdyby nie interwencja prezesa klubu z Krakowa, młodzi kibice faktycznie mogliby zostać wyprowadzeni z obiektu i zostawieni sami sobie.

Gdy Królewski ruszył im z odsieczą, chojrak, który pobił nastolatka, zwiał w trybuny i tyle było go widać. Kolega, który tłumaczył się za niego, po kulturalnej dyskusji postanowił zwrócić właścicielowi Wisły utracone fanty. Do właścicieli wróciły więc szaliki i koszulka, choć ta raczej nie nadaje się już do użytku. Dotarliśmy do zapisu wideo całego zdarzenia, które zresztą miało wielu świadków.

Jarosława Królewskiego można podziwiać za umiejętną sztukę dyplomacji bez użycia siły, ale na tym żarty trzeba skończyć. Bo przede wszystkim nigdy nie powinno dojść do sytuacji, w której młodzi ludzie są bici i atakowani przez osiłków kierujących się hasłem „małpy razem silne”.

WIĘCEJ O WIŚLE KRAKÓW NA WESZŁO:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

76 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Betclic 1 liga

Reklama
Reklama