Trener Cracovii: Klich jest w dobrej formie. Może być w kadrze na piątek

Hitowy transfer stał się faktem. Mateusz Klich dziś oficjalnie został zaprezentowany jako piłkarz Cracovii. Dla 35-latka to powrót do drużyny Pasów po 14 latach przerwy. Jak zdradził dziś na konferencji prasowej szkoleniowiec ekipy ze stolicy Małopolski Luka Elsner nowy nabytek znajduje się w niezłej formie. Odbył pierwszy trening i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to może znaleźć się w kadrze na piątkowe starcie z Widzewem Łódź w Ekstraklasie.

– Mateusz pasuje do naszej struktury, a ponadto jest to zawodnik o profilu, którego do tej pory nie mieliśmy w drużynie. W niektórych momentach meczów może dać nam więcej stabilności w grze, kiedy będziemy w posiadaniu piłki. Jest to też zawodnik, przy którym inni stają się lepsi – powiedział Luka Elsner. Cracovia będzie potrzebowała świeżości w swojej grze, aby wrócić na ścieżkę zwycięstw. Kimś, kto odmieni jej oblicze może okazać się Klich.

Luka Elsner: Mateusz Klich odbył z nami pierwszy trening. Być może znajdzie się w kadrze na Widzew

W dwóch pierwszych kolejkach Cracovia wygrała z Lechem Poznań oraz Bruk-Bet Termaliką Nieciecza, co sprawiło, że stała się liderem Ekstraklasy. Później przyszedł jednak remis z Lechią Gdańsk oraz przede wszystkim dotkliwa porażka z Jagiellonią Białystok w minioną niedzielę. Podopieczni Adriana Siemieńca wygrali aż 5:2, a zespołowi wyraźnie brakowało kontuzjowanego Ajdina Hasicia.

– Odbył już z nami pierwszy trening. Widać, że jest przygotowany do rywalizacji, choć nie ćwiczył przez kilka tygodni z zespołem. Decyzja o tym, czy włączymy go do kadry na mecz z Widzewem zapadnie w czwartek – przekazał na temat Klicha słoweński szkoleniowiec. 35-letni środkowy pomocnik dołączył do klubu po kilku tygodniach załatwiania formalności. 22 lipca Atlanta United poinformowała o tym, że zwalnia go z kontraktu po tym, jak rozegrał w tych barwach 16 spotkań w MLS notując 1 asystę. Wcześniej Klich zbierał mnóstwo doświadczeń w zagranicznych ligach grając przede wszystkim w Premier League dla Leeds United czy w Holandii dla Zwolle i Twente.

Z dobrej strony w MLS pokazywał się z kolei tworząc niezły duet ofensywny z Christianem Benteke w DC United. Polak bardzo często dogrywał piłki na głowę silnego i skocznego reprezentanta Belgii.

Na tego typu akcje na pewno liczą teraz kibice Cracovii, zwłaszcza, że Filip Stolijkovic również wygląda na atakującego, który potrafi znakomicie wykorzystać dokładne dogranie. Szansa na debiut Klicha już w najbliższy piątek. Początek meczu z Widzewem o godzinie 20:30.

CZYTAJ WIĘCEJ O TRANSFERZE KLICHA:

• Klich będzie jak Grosicki? Super transfer, ale z “kozakiem” poczekajmy
• Wielki powrót stał się faktem! Mateusz Klich znów w Krakowie
• Trela: Piłkarz jednego trenera. Co kariera Mateusza Klicha mówi o świecie futbolu?

fot. Cracovia