Reklama

Kolejne problemy z wizą w Ekstraklasie. Klub finalizuje awaryjny transfer [NEWS]

Szymon Janczyk

11 sierpnia 2025, 15:31 • 4 min czytania 21 komentarzy

Jesteś piłkarzem z Afryki i chcesz grać w Polsce? To nie takie proste. Kolejny po Carlosie Poncku zawodnik ma problem z uzyskaniem stosownych dokumentów i finalizacją transferu do Ekstraklasy. Tym razem chodzi o skrzydłowego.

Kolejne problemy z wizą w Ekstraklasie. Klub finalizuje awaryjny transfer [NEWS]

Ibrahima Drame podpisał kontrakt z Radomiakiem i zimą zostanie jego piłkarzem. Klub chciał sprowadzić go wcześniej, ustalił cenę wykupu z gruzińską Dilą Gori i… utknął w procesie formalizacji tego ruchu. Ponownie okazało się, że afrykański piłkarz ma problemy z otrzymaniem wizy oraz legalnym wjazdem do Polski. Radomiak musiałby czekać kolejne kilka tygodni na skrzydłowego z Senegalu, więc zamiast niego podpisze innego piłkarza.

Reklama

Nie wstrzyma to dokonanego już ruchu, lecz na popisy Drame w Polsce trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać.

Transfery. Elves Balde piłkarzem Radomiaka

Jak ustalił portal Weszło nowym zawodnikiem Radomiaka zostanie Elves Balde. Dwudziestopięcioletni skrzydłowy Farense był na celowniku drużyny z Radomia już wcześniej, bardzo chce go trener Joao Henriques. Radomiak zdecydował się na Ibrahimę Drame, ale w obliczu problemów z jego wjazdem do Unii Europejskiej, wrócił temat Balde. Co prawda i on jest piłkarzem z Czarnego Lądu, jednak reprezentant Gwinei Bissau gra już w Europie, co ułatwia temat uzyskania stosownych dokumentów. Elves Balde we wtorek, 12 sierpnia, zamelduje się w Radomiu i rozpocznie treningi z zespołem.

Prawonożny skrzydłowy to filigranowy piłkarz podobny profilem do Ibrahimy Drame. Jest wychowankiem lizbońskiego Sportingu CP i byłym młodzieżowym reprezentantem Portugalii. W młodzieżówkach rozegrał trzydzieści spotkań, przed rokiem zdecydował się jednak reprezentować Gwineę Bissau. W minionych dwóch sezonach Elves Balde zaliczał około tysiąc minut na boisku oraz gola i odpowiednio dwie i trzy asysty w portugalskiej ekstraklasie, do której wcześniej awansował z Farense.

Radomiak zmaga się z kontuzjami dwóch skrzydłowych, dlatego przyśpieszył działania w temacie nowego transferu. Z informacji Weszło wynika, że Capita pozostanie niedostępny przez około trzy tygodnie z powodu kontuzji mięśniowej. Vasco Lopes natomiast w tym tygodniu wróci do treningów z zespołem. Jest szansa, że zagra w meczu z Jagiellonią Białystok.

Kim jest Elves Balde, nowy piłkarz Radomiaka?

Jakim zawodnikiem jest Elves Balde? Nie będzie przesadą stwierdzenie, że miał momenty, w których zapowiadał się obiecująco. W UEFA Youth League rywalizował z Legią Warszawa i Realem Madryt — tak, wtedy, gdy CWKS i Sporting CP grały ze sobą w fazie grupowej rozgrywek. Bliżej wielkiego futbolu był tylko wtedy, gdy z kadrą U-19 wygrywał młodzieżowe Euro. W meczu z Norwegią spotkał się na murawie z Erlingiem Haalandem i zaliczył asystę do Francisco Trincao. Podstawowymi zawodnikami tamtej drużyny byli znani z Ekstraklasy Ruben Vinagre oraz Miguel Luis.

Balde miał jeden kapitalny sezon na zapleczu portugalskiej ekstraklasy — zaliczył cztery gole oraz siedem asyst. Z czasem stracił jednak miejsce w składzie Farense, pełnił tam mniej znaczącą rolę niż Pedro Henrique, który niedawno strzelał w Radomiu gola za golem. Ostatni sezon to gra w roli wahadłowego lub skrzydłowego i odstawienie od składu, gdy było wiadomo, że Elves nie przedłuży wygasającego kontraktu. Pozytywy? Są, według Hudl WyScout Balde był:

  • piątym bocznym pomocnikiem w Portugalii pod względem przewidywanych asyst (0,2/90 minut),
  • siódmym piłkarzem ligi na swojej pozycji pod względem kluczowych podań (0,71),
  • czternastym zawodnikiem w kraju pod względem dośrodkowań w pole karne (3,25/90 minut, 39% skuteczności).

Sezon wcześniej też wyróżniał się pod kątem liczby dośrodkowań, miał wtedy także szósty najlepszy wynik podań w pole karne (3,95) i niezły, siedemnasty w stawce wynik dryblingów (5,37). Pod tym względem odstaje jednak od Vasco Lopesa, który w poprzednim sezonie wykonywał ich najwięcej w lidze, to zdecydowanie nie jest tak często i tak odważnie dryblujący piłkarz. Minusy też były, bo Elves kiepsko odnajdował się w polu karnym, nie brylował pod względem strzałów, nie był zbyt skuteczny w pojedynkach.

Ciekawe, że niedawno pojawiły się informacje o tym, że Elvesem Balde interesuje się… Wrexham. Tak, ten słynny Wrexham, grający obecnie już w Championship. Problem w tym, że środowisko skrzydłowego z Gwinei Bissau lubi nakręcać takie plotki. Obok Wrexham mówiono klubach z Hiszpanii czy Włoch. Na początkowym etapie okna Balde miał wygórowane oczekiwania i niechętnie spoglądał na Polskę, wierząc, że… trafi do hiszpańskiej ekstraklasy.

Cóż, nie trafił. I raczej już nie trafi, choć Radomiakowi — jak każdemu polskiemu klubowi — wypada życzyć, żeby chłopak grał na tyle dobrze, żeby nie traktować takich pogłosek z przymrużeniem oka.

WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM NA WESZŁO:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

21 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama