Reklama

Gwiazda zespołu nie pomoże Lechowi Poznań w walce o Ligę Mistrzów [NEWS]

Szymon Janczyk

05 sierpnia 2025, 11:29 • 2 min czytania 16 komentarzy

Ze środowiska Lecha Poznań płynął prosty przekaz — miło byłoby, gdyby Afonso Sousa przed transferem pomógł mistrzom Polski w walce o Champions League. Liczono na to, że Portugalczyk zagra z Crveną Zvezdą Belgrad i dopiero potem zmieni klubowe barwy. Tak się jednak nie stanie.

Gwiazda zespołu nie pomoże Lechowi Poznań w walce o Ligę Mistrzów [NEWS]

Jak wynika z informacji Weszło, Afonso Sousa nie będzie dostępny na mecz Lecha Poznań z Crveną Zvezdą Belgrad. Pomocnik wciąż zgłasza ból, który uniemożliwia mu występ w nadchodzącym spotkaniu. Czy to faktyczny uraz, czy też kwestia negocjacji transferowych — tego nigdy się nie dowiemy, choć w Wielkopolsce chyba nie do końca wierzą w takie zbiegi okoliczności.

Reklama

Liga Mistrzów. Afonso Sousa nie zagra w meczu Lecha Poznań z Crveną Zvezdą Belgrad

Przypomnijmy, że Afonso Sousa w ostatnim czasie zaczął negocjować transfer do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jak poinformował dziennikarz George Tsarouchas zawodnikiem Lecha Poznań mocno interesuje się Shabab Al-Ahli. Ubiegłoroczny mistrz kraju to drużyna, którą prowadzi doskonale nam znany Paulo Sousa. Były selekcjoner reprezentacji Polski latem celował w transfery polskich piłkarzy, ale skoro się nie udało, to chętnie sprowadzi z Polski rodaka.

Jak udało się ustalić Weszło, sprawa utknęła w martwym punkcie, wciąż trwają negocjacje między stronami. Tsarouchas twierdzi, że Shabab Al-Ahli oferuje za piłkarza cztery i pół miliona euro. Z Bliskiego Wschodu dochodzą nas informacje o tym, że Afonso Sousa w ostatnim czasie nie gra, bo skupia się na sfinalizowaniu transferu do nowego klubu. Wygląda na to, że mimo chwilowego przestoju sprawa zostanie zamknięta w najbliższym czasie i tak zakończy się przygoda Portugalczyka w Polsce.

WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ NA WESZŁO:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

16 komentarzy

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama