Reklama

Kibice Legii Warszawa zawieszają strajk. „Nasze działania przyniosły skutek”

Aleksander Rachwał

Opracowanie:Aleksander Rachwał

25 lipca 2025, 21:41 • 3 min czytania 114 komentarzy

Wraca zorganizowany doping na domowych meczach Legii Warszawa. Nieznani Sprawcy przekazali, że zawieszają ogłoszony na początku lipca bojkot.

Kibice Legii Warszawa zawieszają strajk. „Nasze działania przyniosły skutek”

Wspólną decyzją wszystkich grup kibicowskich z dniem dzisiejszym zawieszamy doping i oprawy na domowych meczach Legii Warszawa. Nie będziemy jak na razie również na te mecze przychodzić. Nie godzimy się na kolejny sezon dziadostwa i przeciętniactwa. Na tydzień przed startem rozgrywek drużyna, która zajęła w poprzednim sezonie 5. miejsce w ligowej tabeli, praktycznie nie została wzmocniona. (…) Dlatego do odwołania nie chodzimy na mecze, nie kupujemy ani karnetów, ani subskrypcji – przekazali NS 2 lipca.

Reklama

Legia Warszawa. Kibice zawieszają strajk

Do momentu ogłoszenia strajku przez Legię, stołeczny klub sprowadził jednego zawodnika w letnim oknie – prawego obrońcę Petara Stojanovicia. Od tego czasu do zespołu dołączyło dwóch kolejnych graczy – kupiony za 3 miliony euro z Watfordu Mileta Rajović oraz odrzucony przez Lecha Poznań Arkadiusz Reca. Kibice uznali więc, że ich działanie przyniosło oczekiwany efekt, o czym poinformowali w komunikacie opublikowanym za pośrednictwem mediów społecznościowych (pisownia oryginalna):

„Czas na parę słów z naszej strony. Powiedzieliśmy wspólnie A i trzeba było powiedzieć B. Rozpoczynając nasz „strajk ostrzegawczy” informowaliśmy dość jasno i klarownie – domagamy się transferów. Domagaliśmy się, aby drużyna została wzmocniona na miarę naszych aspiracji, by klub sięgnął nieco głębiej do kieszeni i dał sobie szansę na walkę o mistrzostwo.

Nie będziemy oceniać transferów od strony „piłkarskiej”, bo nie mamy do tego odpowiednich kompetencji-wierzymy, że zmiany, które w ostatnim czasie objęły pion sportowy są zmianami na lepsze. Wiemy jedno: transfery się pojawiły, pieniądze zostały wydane. Czy jest to gwarancją sukcesów i wspaniałej gry naszej drużyny? Wiadomo, że nie, ale nikt przy zdrowych zmysłach na takie gwarancje nie liczył.

Jak widać, presja ma sens. Brak dopingu, fatalna frekwencja i fatalna sprzedaż karnetów z pewnością podziałały na wyobraźnię zarządu. Jako kibice mamy prawo w ten sposób wywierać presję na klub, któremu poświęcamy się od A do Z. Mamy prawo i obowiązek „patrzeć na ręce” i walczyć o coś więcej dla tak wielkiego klubu, jakim jest Legia.

Mało tego, nie zamierzamy przestać domagać się więcej. Nie zamierzamy przestać wywierać presji. Jednak uczciwie stawiając sprawę – ruchy, których oczekiwaliśmy, zostały przynajmniej częściowo wykonane i wyglądają na bardziej przemyślane niż bywało to wcześniej.

W związku z tym zawieszamy nasz “strajk ostrzegawczy”. Liczymy, że razem z drużyną i nowym trenerem będziemy walczyć o najwyższe cele. Liczymy też, że zarząd klubu z właścicielem na czele nie zachowają się po dziadowsku i nie uznają, że w takim razie „już wystarczy”. Z pełną świadomością oświadczamy, że protest zostaje ZAWIESZONY, bo do ideału nadal daleko. Jednak cieszymy się, że nasze działania przyniosły skutek. Jedziemy mocno po swoje!”

Wychodzi na to, że legioniści musieli radzić sobie bez wsparcia fanatycznych kibiców tylko przez jeden mecz – z Aktobe 10 lipca w ramach I rundy eliminacji Ligi Europy. Na mecz z Banikiem Ostrawa w czwartek „Żyleta” pozostanie zamknięta w wyniku decyzji UEFA, ale i tak należy się spodziewać znacznie głośniejszej atmosfery niż przeciwko Kazachom.

WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA NA WESZŁO:

Fot. Newspix

114 komentarzy

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama