Radomiak nie zwalnia tempa z letnimi transferami. Tym razem wziął na celownik piłkarza, który w ostatnich kilku latach regularnie grał w lidze portugalskiej. Jego aktualny klub ma problemy finansowe, które otwierają drogę do zmiany otoczenia.
![Były reprezentant Gwinei trafi do Ekstraklasy? Jest zainteresowanie [NEWS]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=1920,quality=85,format=avif/2025/07/ibrahima-camara.jpg)
Ibrahima Camara, były reprezentant Gwinei, może trafić do Radomiaka. Defensywny pomocnik gra dla Boavisty Porto — to klub, który w minionym sezonie zajął ostatnie miejsce w tabeli i spadł z portugalskiej elity. Drużyna, którą w Polsce znamy z czasów gry Przemysława Kaźmierczaka w lidze portugalskiej, zmaga się z problemami finansowymi, które powodują, że Ibrahima chce odejść z zespołu.
Boavista swego czasu zapłaciła za niego milion euro, więc sprawa nie jest prosta do załatwienia.
Transfery. Ibrahima Camara trafi do Radomiaka?
Radomiak ma za sobą rozmowy z Boavistą Porto, które nie zakończyły się powodzeniem. Nie jest prawdą informacja, która pojawiła się w mediach społecznościowych w Gwinei, że piłkarz jest już w drodze do Polski. Spadkowicz z portugalskiej ekstraklasy chce zarobić na Ibrahimie jakiekolwiek pieniądze, natomiast klub z Radomia oferuje procenty od przyszłej sprzedaży. Teraz Radomiak może zapłacić niewiele lub — to preferowana opcja — wcale.
Zawodnik jest zdeterminowany do zmiany otoczenia. Już wcześniej próbował rozwiązać kontrakt z klubem. Dla klubu z Radomia byłby to transfer ekstra, który wynika bezpośrednio z prośby trenera Joao Henriquesa. Szkoleniowiec chciałby mieć w drużynie kolejnego środkowego, defensywnego pomocnika bardziej dopasowanego pod styl gry zespołu. Rosłego, silnego, z niezłym rozegraniem.
26-letni piłkarz sześć razy wystąpił w drużynie narodowej, z kolei w portugalskiej ekstraklasie zanotował grubo ponad setkę występów. Według danych platformy Hudl WyScout w minionym sezonie był szóstym najczęściej blokującym strzały środkowym pomocnikiem w lidze oraz jednym z częściej walczących o piłkę w powietrzu (choć z przeciętną skutecznością) zawodników. Był też mocno „niedowartościowany” jeśli chodzi o stosunek asyst do przewidywanych asyst (zero, przy przewidywanych 1,44).
Ciekawie wygląda jego statystyka podań, szczególnie jeśli chodzi o prostopadłe piłki. Tylko trzech pomocników w lidze częściej decydowało się na takie zagrania. W poprzednich sezonach ciężko o konkretne wyróżnienia, także dlatego, że Ibrahima nie przebił się na stałe do wyjściowego składu Boavisty. Patrząc na suche liczby, jest to zawodnik, który mimo swojego wzrostu ma problem z pojedynkami w powietrzu. Często zagrywa do przodu, ale z przeciętną skutecznością.
WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Nowy napastnik Piasta mógł trafić do klubu… już siedem lat temu! [NEWS]
- To dlatego Lech zrezygnował z Recy. “Chcemy być bardziej ostrożni” [NEWS]
- Wisła Kraków walczy o Angela Rodado. Nowy klub oferuje wielkie pieniądze [NEWS]
- Młody talent nie trafi do Korony. Oferta odrzucona [NEWS]
- Nie będzie duetu Banaszak-Warchoł w Śląsku. Nagły zwrot akcji [NEWS]
- Górnik Zabrze szybko zrezygnuje z nowego piłkarza? [NEWS]
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix