Legia ma problem z pieniędzmi, ale to nie znaczy, że jest kompletnie sparaliżowana na rynku transferowym. Mimo wszystko, działa na ograniczonym polu, a wieści z zagranicznych mediów to potwierdzają. Na przykład dziennikarze „Sky Sports” poinformowali, że polski klub ma na radarze piłkarza Celticu.

Chodzi o czterokrotnego reprezentanta Korei Południowej, który trafił do Glasgow w 2023 roku. To Hyun-jun Yang, 23-letni skrzydłowy. Ta plotka dziwi o tyle, że nie mówimy o wolnym zawodniku. Mimo to, Legia złożyła o niego zapytanie.
Nowy trop transferowy wiążący Legię z Celtikiem
Koreańczyk ma ważny kontrakt z Celtikiem do czerwca 2028 roku. Głównym powodem, dlaczego Legia miałaby starać się akurat o tego piłkarza, może być liczba minut. Hyun-jun Yang chyba nie tak wyobrażał sobie przeprowadzkę do Szkocji, bo jest piłkarzem głównie rezerwowym. W dwa lata zagrał tyle, ile ktoś regularnie występujący na murawie w wyjściowym składzie. Mowa o prawie 2600 minut. Jeśli chodzi o poprzedni rok, składały się na to 34 występy, 6 goli i 6 asyst (w tym 6 meczów w Lidze Mistrzów).
W przeszłości 23-latek ustanowił rekord sprzedażowy swojego klubu, Gangwon FC. Kosztował Celtic 2,5 miliona euro (tak jest też wyceniany przez Transfermarkt), więc trudno sobie wyobrazić, że Szkoci oddadzą go za frytki. Zwłaszcza przy umowie, która jest ważna jeszcze przez trzy lata. Najwyraźniej jednak ten kierunek nie wziął się znikąd, a Legia być może jest w stanie uciułać gotówkę na wzmocnienie. Oczywiście pod warunkiem, że w najbliższym czasie kogoś sprzeda. Poza tym możemy też założyć, że w grę wchodzi wypożyczenie. Wtedy byłoby znacznie prościej.
Na razie do zespołu trenera Edwarda Iordanescu dołączył tylko Petar Stojanović. Legia ma jeszcze trochę czasu, żeby wzmocnić skład, choć przez problemy finansowe przygotowania do sezonu są naturalnie utrudnione. Naiwnością byłoby więc odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę albo liczenie na cud przy takich nazwiskach jak Hyun-jun Yang. No, chyba że – jak już wspomnieliśmy – Legia dokonałaby ruchu na wzór Vinagre’a – wziąć gościa za darmo z opcją wykupu. A nuż okaże się kozakiem.
WIĘCEJ O TRANSFERACH NA WESZŁO:
- Rashford odejdzie z United? Wiadomo, gdzie chciałby trafić
- Tymoteusz Puchacz zdradził, w którym kraju chce grać. “To miejsce dla mnie”
- Liverpool szuka nowego napastnika. Padły trzy nazwiska
- To przez ten klub Al-Hamlawi wymknął się ze zgrupowania [NEWS]
- Kosztował 80 mln euro, dziś prawie 6. Transfer stał się faktem
- Oficjalnie: Raków ściąga piłkarza ze spadkowicza z belgijskiej ekstraklasy
Fot. Newspix