Mamy wielkie zamieszanie w reprezentacji Polski. Robert Lewandowski po tym, jak odebrano mu kapitańską opaskę, stwierdził, że nie będzie występował w kadrze, dopóki selekcjonerem jest Michał Probierz. Głos w całej sprawie zabrał Artur Wichniarek. Były reprezentant, a teraz ekspert, mówi wprost o piekle polskiej piłki.

– To niestety dalsza część piekiełka polskiej piłki nożnej. To, co się dzieje, nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem. Informowanie, że Lewandowski nie przyjedzie na zgrupowanie, bo ustalił tak z trenerem, nie było spójne. Teraz panuje kompletny chaos. Każdy robi, co chce. To skandal – powiedział Wichniarek w Kanale Sportowym.
Artur Wichniarek: Tutaj nie ma jednego winnego
Były reprezentant mówi też, że w tej sytuacji nie ma jednego winnego. – Robert nie powinien przekazywać informacji, że nie zagra w dwóch czerwcowych meczach. Chemii między nim a Probierzem nie było już od meczu z Litwą. Kadra od wielu miesięcy nie umie wykorzystać tak świetnego zawodnika. To wina selekcji, ale też trenerów, samego Roberta i innych osób wokół – przekonuje Wichniarek, który uważa, że nie jesteśmy gotowi na to, żeby rezygnować z jednego z dwóch najlepszych piłkarzy w historii polskiej piłki.
– Komunikacja znowu zawiodła. Jedna strona miała swoją wersję, druga swoją. A na końcu mamy bombę przed bardzo ważnym meczem z Finlandią. Od wielu lat słyszałem, że ta reprezentacja nie radzi sobie mentalnie, grając z Lewandowskim. Robert zrezygnował i wynika z tego, że zobaczymy teraz tak super grającą reprezentację, że w Helsinkach będzie miazga – dodał Wichniarek.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Trela: Ostatnia (?) przysługa Roberta Lewandowskiego
- Kulisy konfliktu Lewandowski – Probierz. Otwarta wojna już w marcu
- Kucharski atakuje Lewandowskiego i dziennikarza. „Wchodzisz mu w du…”