GKS Katowice musi zrekonstruować swój atak, bo Sebastian Bergier odszedł do Widzewa Łódź, a Filip Szymczak po zakończeniu wypożyczenia wrócił do Lecha Poznań, który zamierza go sprzedać. Na horyzoncie pojawił się zaskakujący kandydat.

Jak donosi Jerzy Chwałek z „Super Expressu”, GieKSa zainteresowała się Sebastianem Musiolikiem. Przed zakończonym właśnie sezonem przyszedł do Śląska Wrocław, żeby zastąpić Erika Exposito i siłą rzeczy nie dał rady. Zdołał strzelić trzy gole w Ekstraklasie i jednego w Pucharze Polski. Wszystkie jeszcze w rundzie jesiennej.
Sebastian Musiolik na celowniku GKS-u Katowice
U Ante Simundzy Musiolik odegrał epizodyczną rolę. Dwa razy wszedł z ławki, a z Koroną Kielce wystąpił od początku, został zmieniony w przerwie i poszedł w całkowitą odstawkę, nie łapiąc się już nawet do meczowej kadry. Simundza wolał stawiać na Assada Al-Hamlawiego i Henrika Udahla.
Trudno zakładać, aby sytuacja rosłego napastnika zmieniła się w I lidze, dlatego Śląsk raczej chętnie by się go pozbył. Kontrakt obowiązuje do czerwca 2026 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:
- “Był moim pierwszym nowoczesnym trenerem”. Luka Elsner i jego historia
- Widzew płaci jak Lech, Legia i Raków oferują najwięcej. Przegląd ofert transferowych
- Probierz przed Mołdawią: Nie chcę wprowadzać debiutanta na siłę
Fot. Newspix