O czym mówiło się od dawna, dziś zostało oficjalnie potwierdzone: Trent Alexander-Arnold został piłkarzem Realu Madryt.

Piłkarzowi kończył się kontrakt z Liverpoolem i było wiadomo, że go nie przedłuży. Kwestią pozostawało to, kiedy Anglik dołączy do Królewskich, bo ci chcieli, żeby stało się to szybciej, jeszcze na Klubowe Mistrzostwa świata, które zaczynają się 18 czerwca. The Reds nie mieli z tym problemu pod warunkiem, że Real zapłaci. Sky Sports mówiło o kwocie 10 milionów euro.
No i Real zapłacił.
Trent Alexander-Arnold w Realu Madryt
To majstersztyk Liverpoolu – dostać jeszcze tyle kasy za gościa, który zaraz i tak odszedłby za darmo. Nie za pół roku, rok, ale za miesiąc. Kosmos. Dla Ekstraklasy okolice rekordu transferowego, a w innym świecie tylko wcześniejszy wykup.
Alexander-Arnold zdobył z The Reds między innymi dwa mistrzostwa Anglii i Ligę Mistrzów. Po latach spędzonych w klubie przyszedł czas na zmiany.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Media: Ter Stegen podjął decyzję w sprawie swojej przyszłości
- “Nadal nigdy nie mówił o rekordach”. Christopher Clarey o tenisowych gigantach [WYWIAD]
- Sukces organizacyjny Wrocławia. Takich finałów nam trzeba
- Następca niezastąpionego. Co czeka Erika ten Haga w Bayerze Leverkusen?
- Kochalski: Wiedziałem, że wielu się nie spodoba, że jestem ja, a nie ma Grabary
Fot. Newspix