Reklama

Jeden problem mniej, ale kłopotów sporo. Widzew przed meczem z Koroną

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

11 kwietnia 2025, 09:31 • 3 min czytania 13 komentarzy

Zeljko Sopić zalicza świetne wejście do polskiej piłki. Trener Widzewa po dwóch spotkaniach w roli opiekuna łodzian cieszy się z sześciu punktów i jeszcze nie stracił gola. Teraz jednak przyjdzie mu się zmierzyć na wyjeździe z Koroną. I w dodatku nie będzie mógł skorzystać z kilku podstawowych piłkarzy.

Jeden problem mniej, ale kłopotów sporo. Widzew przed meczem z Koroną

Mowa to o zawodnikach, których zwykle trudno zastąpić. Liderem łódzkiej defensywy jest niewątpliwie Mateusz Żyro, który w dzisiejszym meczu nie zagra przez nadmiar żółtych kartek. Lukę po nim trzeba będzie na mecz z Koroną załatać – podobnie w przypadku również pauzującego za kartki Marka Hanouska i kontuzjowanego Bartłomieja Pawłowskiego.

Nasz zawodnik doznał kontuzji mięśnia, która uniemożliwia mu trenowanie z zespołem. Przerwa potrwa od trzech do czterech tygodni – informował klub w sobotę, od razu po meczu z Lechią.

Widzew u progu nowej ery. Emocje, negocjacje, pieniądze i… cień kulis [CZYTAJ WIĘCEJ]

Dylematy Sopicia. Kim na Koronę?

Najmniejszym problemem będzie znalezienie kogoś w miejsce Hanouska. Czech po czasie nieco gorszej dyspozycji znów nabrał pewności siebie, ale w środku pola trener Sopić ma w czym wybierać. Postawi więc pewnie na ustawienie z nieco niżej grającym Juljanem Shehu, a wyżej możemy się spodziewać, na przykład, Sebastiana Kerka. W głowie Chorwata szybko pojawił się też pewnie plan na uzupełnienie luki po Pawłowskim – doświadczonego piłkarza na skrzydle zastąpi pewnie Kamil Cybulski, którego szkoleniowiec zabrał ze sobą na przedmeczową konferencję.

Reklama

Miałem siedmiotygodniową przerwę, nabawiłem się kontuzji tydzień przed ligą. Mam nadzieję, że teraz będę dostawał więcej szans – mówił młody piłkarz Widzewa. I pewnie wiedział, co się święci.

Sopić stworzył potwora? Jeszcze nie, ale zaczyna świetnie [CZYTAJ WIĘCEJ]

Najgorzej wygląda sytuacja w obronie. W ostatnim meczu nie mógł zagrać lekko kontuzjowany Juan Ibiza. W tydzień przygotowań do meczu z Koroną Hiszpan wszedł pracując indywidualnie i trudno powiedzieć, w jakiej jest dyspozycji. Zagrać pewnie zagra, bo obrona i bez niego, i bez Żyry byłaby jak sklecona przy pomocy srebrnej taśmy i trytytek.

– Zapewniam, że jutro zagramy w dziesięciu plus bramkarz. To jest normalne w tym momencie sezonu, że niektórzy są kontuzjowani, a inni pauzują za kartki. Tak samo jest w innych klubach. Jeżeli kogoś nie będzie w składzie, to zastąpi go ktoś inny – krótko skomentował całą sprawę trener.

Kłopotów jakby mniej. Widzew i treningi w dobrych warunkach

Nie jest tajemnicą, że od dłuższego czasu sporym problemem jest dla Widzewa dostępność boisk treningowych z prawdziwego zdarzenia. W tym aspekcie, jak mówi sam trener Sopić, udało się wypracować pewien postęp: – Rozmawialiśmy na temat dostępności murawy i dzięki temu możemy trenować na stadionie – zdradził szkoleniowiec. A to oznacza, że jego zespół będzie mógł lepiej przygotowywać się do kolejnych spotkań.

Największym wyzwaniem stojącym na ten moment przed Widzewem jest bez wątpienia stworzenie infrastruktury treningowej z prawdziwego zdarzenia. Aktualnie zaplecze klubu z Łodzi nie wygląda zbyt okazale – pierwszy zespół dzieli z akademią w sumie trzy boiska położone w bliskim stadionowi parku. Choć do treningów ekstraklasowej drużyny nie nadaje się tak naprawdę żadne z nich.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ O WIDZEWIE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Trela: Kontynent kilku prędkości. Regionalni liderzy europejskiej piłki

Michał Trela
25
Trela: Kontynent kilku prędkości. Regionalni liderzy europejskiej piłki
Ekstraklasa

Galeano jednym z wielu. Jak polskie kluby nabierały się na trenerskie wynalazki

Kamil Warzocha
26
Galeano jednym z wielu. Jak polskie kluby nabierały się na trenerskie wynalazki