Reklama

Koulouris: Legia? Były jakieś rozmowy

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

28 marca 2025, 18:55 • 2 min czytania 3 komentarze

Pogoni Szczecin trudno będzie jeszcze powalczyć o europejskie puchary poprzez ligę, bo traci już siedem punktów do podium. Główną nadzieją jest więc Puchar Polski, w którym Portowców od ponownego finału dzieli jeden mecz z Puszczą Niepołomice. 

Koulouris: Legia? Były jakieś rozmowy

W rozmowie ze Sport.pl Efthymios Koulouris potwierdza, że w tym momencie priorytety Portowców są jasno określone.

Puchar Polski to nasz wielki cel. Chcemy być ponownie w finale na Stadionie Narodowym, w którym też będziemy mieli coś do udowodnienia, po tym co wydarzyło się rok temu. Wtedy straciliśmy to trofeum praktycznie w ostatniej akcji meczu, teraz zrobimy wszystko, aby było inaczej. Z drugiej strony w lidze też mamy swoje cele, które wiosną realizowaliśmy dotąd naprawdę nieźle, więc dlaczego mielibyśmy jeszcze nie powalczyć o czołową trójkę? Najważniejszy jednak jest puchar – mówi grecki napastnik.

Efthymios Koulouris o Pucharze Polski i ofercie z Legii Warszawa

Koulouris jest liderem strzelców Ekstraklasy, więc siłą rzeczy nasuwa się pytanie, czy myśli o powrocie do reprezentacji swojego kraju.

 – Oczywiście. Trudno, żeby było inaczej, gdy na boisku radzę sobie tak dobrze. Trochę czekałem na jakiś odzew ze strony selekcjonera, ale póki co nie mam od niego żadnych sygnałów. No nic, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko utrzymać dobrą formę, zaliczać kolejne udane występy, a może się tego doczekam, bo myślę, że w takiej dyspozycji na to zasługuję – przyznaje autor siedemnastu ligowych goli w tym sezonie.

Reklama

W piątek Pogoń zmierzy się na wyjeździe z Legią, z którą napastnik Portowców nie tak dawno był łączony. On sam nie chce tego wątku rozwijać, choć przyznaje, że temat transferu nie został wyssany z palca.

 – Wolałbym o tym nie mówić. Były jakieś rozmowy, ale nawet niespecjalnie mógłbym o tym powiedzieć, skoro nic się oficjalnie nie wydarzyło. Jako że jestem Grekiem, to normalne, że kiedyś mogę wrócić do ojczyzny. Obecnie jednak nie ma nic klarownego w tym temacie. Jeśli będzie jakaś dobra dla mnie oferta, to pewnie z rodziną ją rozważę, gdyż Grecja to mój kraj, ale obecnie nie ma za bardzo o czym rozmawiać. Tym bardziej, że jestem szczęśliwy z mojego życia w Polsce – zapewnił.

Koulouris trafił do Polski latem 2023 roku. Do tej pory rozegrał w barwach Pogoni 69 meczów i strzelił 37 goli.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO O POGONI SZCZECIN:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

“Możemy remis?”, spytało Zagłębie. “Nie możecie”, odpowiedział Raków

Paweł Paczul
134
“Możemy remis?”, spytało Zagłębie. “Nie możecie”, odpowiedział Raków