Raków Częstochowa może mieć spory problem, żeby wykupić Jonatana Brauna Brunesa, a wszystko przez… nagły wzrost jego formy.
Norweski napastnik jest wypożyczony z belgijskiego OH-Leuven z opcją wykupu. Ostatnie polskie media informowały, ile trzeba byłoby zapłacić za transfer definitywny. Wg Piotra Koźmińskiego chodziło o 1,7 mln euro, a Tomasz Włodarczyk twierdził, że to kwota zbliżona nawet do dwóch milionów euro. Tak czy siak chodziłoby o zakupowy rekord Medalików.
Raków wynegocjował obniżkę za Brunesa, ale może stać się nieaktualna
Teraz “Przegląd Sportowy” donosi, że Raków jakiś czas temu wynegocjował z Belgami sporą obniżkę, do miliona euro. Była ona jednak tylko ustna, więc działacze Leuven w każdej chwili mogą chcieć wrócić do zapisów na papierze, zwłaszcza że wartość zawodnika rośnie.
– Sprawdzimy, czy Belgowie zachowają się honorowo. Nikt z nas nie bierze jednak pod uwagę, aby wypuścić go z rąk – cytuje “PS” przedstawicieli Rakowa.
Brunes w ostatnich trzech meczach ligowych zdobył aż pięć bramek. Łącznie w tym sezonie ma już na koncie dziewięć goli w dwudziestu trzech ligowych występach.
CZYTAJ WIĘCEJ O RAKOWIE NA WESZŁO:
- To Brunes czy Haaland? Ktoś chyba podmienił kuzynów!
- No proszę, Marek Papszun jednak lubi futbol?
- Raków mistrzem, Jagiellonia z Lechem w Europie, Legia z Pucharem?
Fot. Newspix