Znamy siódmego finalistę mistrzostw świata 2026, którym została reprezentacja Argentyny. Była ona pewna awansu na mundial jeszcze przed swoim meczem z Brazylią, gdyż Boliwia zremisowała u siebie z Urugwajem, ale na boisku nie pozostawiła złudzeń, że jest najlepsza w południowoamerykańskich eliminacjach.
Podopieczni Lionela Scaloniego rozbili Brazylijczyków aż 4:1 i jest to wynik w pełni zasłużony. Gospodarze po zabójczym początku i dwóch pięknych akcjach szybko zapewnili sobie komfortowe prowadzenie.
Argentyna rozbija Brazylię i pieczętuje awans na mundial
W 26. minucie nadzieję w serca gości wlał Matheus Cunha, który zabrał piłkę próbującemu rozgrywać Cristianowi Gabrielowi Romero i płaskim strzałem posłał ją do siatki. Jeszcze przed przerwą jednak ponowny spokój Argentynie dał Mac Allister, uprzedzając wychodzącego z bramki Bento.
Na koniec efektowną bombą od poprzeczki popisał się Giuliano Simeone z Atletico, dla którego to pierwszy gol w narodowych barwach.
Argentynie pozostały cztery mecze do końca eliminacji, ale nie ma już możliwości, by mogła wypaść poza pierwszą szóstkę.
Przed Albicelestes występ na mundialu zagwarantowały sobie Kanada, Meksyk, USA, Japonia, Nowa Zelandia i Iran.
Argentyna – Brazylia 4:1 (3:1)
- 1:0 – Alvarez 4′
- 2:0 – Fernandez 12′
- 2:1 – Cunha 26′
- 3:1 – Mac Allister 37′
- 4:1 – Simeone 71′
Fot. Newspix