Reklama

Kosecki apeluje: Goncalo, weź się walnij w głowę!

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

23 lutego 2025, 15:33 • 2 min czytania 22 komentarzy

„Roman Kosecki GRZMI na temat Goncalo Feio!” – czytamy nagłówki i zastanawiamy się: to jeszcze Roman Kosecki czy już Tomaszewski? W końcu do tej pory grzmienie zarezerwowane było dla sympatycznego pana Janka. Jednak im bardziej wsłuchujemy się w słowa popularnego „Kosy” seniora, tym bardziej jesteśmy przekonani, że medalista mundialu z 1974 może iść na zasłużona emeryturę.

Kosecki apeluje: Goncalo, weź się walnij w głowę!

Zawsze broniłem Feio. Ale kiedy głębiej się temu przyjrzałem, to mówię: gościu, troszeczkę się opanuj. Jedź sobie do Portugalii i tam sobie nasyłaj jednego na drugiego. Weź pełną odpowiedzialność za to, co robisz, człowieku – zaapelował do trenera Legii Roman Kosecki w najnowszym odcinku „Cafe Futbol”.

Dziwię się właścicielom, że nie podziękowali mu po tym meczu. Nie do pomyślenia sytuacja. Klub jest rozwalany od wewnątrz. Chciałbym, żeby Legia była na czele, ale nie w ten sposób, że gość cały czas sam się musi bronić. Jestem zbulwersowany jego wypowiedziami i zachowaniem. Patrzę, jak wszyscy ponoszą konsekwencje jego zachowania. Ja tego nie rozumiem – kontynuował 69-krotny reprezentant Polski.

A potem przeładował i raz jeszcze zwrócił się bezpośrednio do Portugalczyka: – Goncalo, weź ty się w głowę walnij i się zastanów, gdzie ty jesteś. Weź się do roboty i tę drużynę ułóż, bo mamy za chwilę puchary i weź graj o mistrzostwo. Ja jako legionista bym cię o to prosił. A właścicieli klubu – weźcie człowieka do pokoju i z nim porozmawiajcie trochę. A kibicom mówię: kibicujmy naszej drużynie do końca, a nie, że robimy protesty. Mamy swoje problemy, ale rozwiążmy je w swoim gronie. Ale nie brońcie człowieka, który robi straszną burdę w naszym klubie. Nie mogę znieść tego, co się dzieje. Dlatego niech się wszyscy przyjrzą temu, co robi Goncalo. To jest ten trener, który mówi: ja nie mam zawodników, kupcie mi Cristiano Ronaldo! Kogo jeszcze? Messiego mi tu sprowadźcie! No kogo jeszcze chcemy? Masz, prowadź. Odpowiadasz za tę drużynę. Nie pasuje? To, co mówiłeś na konferencji: jeśli ja tu jestem problemem, to mogę odejść. No to odejdź!

Przypomnijmy: w sobotni wieczór Legia przegrała z Radomiakiem 1:3, a Goncalo Feio – jak to Goncalo Feio – na pomeczowej konferencji wygłosił kilka płomiennych zdań, które znajdziecie TUTAJ.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyK

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Nowa funkcja Ancelottiego? Real wymyślił dla niego dożywotnią rolę

Jakub Białek
3
Nowa funkcja Ancelottiego? Real wymyślił dla niego dożywotnią rolę

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Stal Mielec mentalnie spadła z ligi? Wypuściła wygraną w meczu o życie

Szymon Janczyk
37
Stal Mielec mentalnie spadła z ligi? Wypuściła wygraną w meczu o życie