Imaz na tle Baćki to gigant i tylko jeden piłkarz Jagi na minus [NOTY]

Jagiellonia, mimo że przez prawię godzinę nie potrafiła wyjść z wyniku 1:1, w ostatniej fazie spotkania na spokojnie wypunktowała Baćkę. Co to był za rywal! Jeden z najgorszych, na jakiego trafiły polskie drużyny w pucharach. Przecież gdyby podopieczni trenera Siemieńca grali dzisiaj na najwyższym biegu, spokojnie byliby w stanie strzelić pięć goli. Ale mają trzy, w dodatku nie zagrali jakiegoś wybitnego meczu (bo po co się zabijać z takim rywalem), więc nie spodziewajcie się siódemek czy ósemek. Było solidnie, co najwyżej dobrze, zadanie wykonanie. Szkoda tylko, że jeden z piłkarzy, oceniony najsłabiej, stał się ofiarą ostrej gry Serbów…

Baćka Topola obita po raz trzeci. Oby ostatni

Sławomir Abramowicz 5

Zwyczajny występ na miarę bramkarza, który nie miał dużo roboty. Co trzeba było wypiąstkować, wypiąstkował. Co ledwo toczyło się do bramki, złapał. Jeden z przyjemniejszych i łatwiejszych wieczorów dla Abramowicza.

Joao Moutinho 6

Mimo że gol dla Baćki wziął się od ataku po jego stronie, nie można powiedzieć, że zawiódł dziś w defensywie. Rzadko kiedy rywale potrafili przejść lewą stronę Jagiellonii, a duża w tym zasługa Moutinho, który był dziś bardzo dobrze dysponowany. Momentami nawet czarował, nawinął jednego czy drugiego piłkarza. Fajnie się go oglądało i był dziś wartością dodaną.

Enzo Ebosse 5

Jedni mogą uznać, że do pary ze Skrzypczakiem zaspali przy golu dla Baćki. Drudzy, że wcale nie, a jakby to wypośrodkować? Ebosse był dziś po prostu wystarczająco pewny. Gdy trzeba było włożyć gdzieś nogę, robił to. Gdy wydawało się, że Baćka ma groźną sytuację w polu karnym, gasił pożar w porę ze swoim partnerem.

Mateusz Skrzypczak 5

Kopiuj, wklej. Nie było idealnie, za szybko zgarnął żółtą kartkę, ale później obyło się bez poważnych błędów. Gdy Baćka miała swoje akcje i przycisnęła bardziej w drugiej połowie, sprawiał wrażenie stopera, który w porę uratuje sytuację, tak jak Ebosse.

Michal Sacek 4

Z powodu kontuzji zszedł jeszcze w pierwszej połowie, więc nie zdążył się zrehabilitować. A miał za co, bo nie dość, że w ofensywie się nie udzielał, to jeszcze niepewnie wyglądał na tyłach. Miał udział przy straconym golu. Był najbliżej zawodnika, który zmienił wynik na 1:1, ale zgubił krycie. Dał Lazeticiowi swobodnie wyskoczyć do główki.

Kristoffer Hansen 6

Strzelił gola, przy którym wykazał się świetnym przyjęciem piłki i wykończeniem. Miał momenty, kiedy z dużą łatwością tworzył przewagę dla “Jagi”, sam zaczynał i kończył akcję, ale była też druga strona medalu występu Hansena. Na przykład przy golu Baćki odpuścił pressing na dośrodkowującym piłkarzu i zagubił się w sytuacji, w której mógł znowu wyjść do sytuacji 1 na 1 z bramkarzem. Ogółem jednak suma plusów zdecydowanie przebiła minusy.

Jarosław Kubicki 5

Solidność przede wszystkim. Więcej akcentów w ofensywie miał Flach, to on był bardziej widoczny, ale Kubicki też miał mnóstwo pożytecznej roboty na koncie. Mógłby mieć wyższą notę, ale w drugiej połowie na jakiś czas stracił kontrolę nad środkiem pola. Baćka przez długi okres dominowała i środkowy pomocnik miał słabsze momenty, gdy nie nadążał. Mimo to, niezmiennie dawał “Jadze” stabilność.

Leon Flach 6

Kluczowy akcja pressingowa z udanym odbiorem przy golu na 1:0. Potem fajne przebłyski, dużo dynamiki w grze i mądre ustawianie. W drugiej połowie trochę przygasł, ale miał swój wkład w dzisiejszy wynik. Jesteśmy jednak bardzo ciekawi, jak będzie grał na tle znacznie mocniejszego rywala.

Jesus Imaz 7+

Typowy Imaz w wysokiej formie. W pierwszej połowie piękna asysta do Hansena, a mogły być dwie, gdyby w jednej akcji nie było spalonego i skrzydłowy “Jagi” by nie spudłował. Normalnie tego nie liczymy, ale to pokazywało, że Hiszpan jest pod prądem. Po zmianie stron fajny gol, wyczekane uderzenie, z gracją, a do tego powiedzmy, że naciągana asysta drugiego stopnia przy samobóju Radojevicia. Ogółem najlepszy piłkarz na boisku. Najbardziej konkretny w swoich działaniach.

Amifico Pululu 6

Miał przebłyski, ale z tych przebłysków prawie zawsze wychodziło coś dobrego. Jeśli uznamy, że samobój Radojevicia to tak naprawdę gol Churlinova, Pululu ma asystę. Jeśli nie, ma chociaż asystę drugiego stopnia przy golu Imaza, w której zrobił super robotę przed polem karnym Baćki. Sam nie udzielał się w strzelaniu, ale bardzo dobrze wyglądał jako gracz zespołowy. Można było na nim oprzeć grę, fajna zastawka, typowy Pululu.

Miki Villar 5

W pierwszej połowie do spółki z Flachem wywalczył piłkę w środku pola, po czym padł gol na 1:0. W drugiej połowie miał też asystę do Imaza, ale bardziej z kategorii tych, które są czystą cyferką, bez fajerwerków. Poza tym blady występ, który ogółem podkreślał niemrawe poczynania na prawej stronie Jagiellonii. Przez większość meczu niewidoczny, dawał za mało do przodu, w dryblingu za mało skuteczny. Notę wyjściową ratują te dwie ważne akcje w meczu.

Norbert Wojtuszek 5

Wszedł za Sacka pod koniec pierwszej połowy. Zaczął od faulu, za który mógł dostać żółtą kartkę. Upiekło mu się, ale potem z każdą akcją nabierał pewności. W przeciwieństwie do Sacka dawał coś ekstra w ofensywie. Był często testowany przez piłkarzy Baćki, którzy atakowali przede wszystkim jego stroną. Czasami nie dawał rady tych ataków powstrzymać, ale nikt go nie objeżdżał. Solidny występ.

Churlinov 6

Dajemy 6, mimo że strzał przy golu na 3:1 został zapisany jako samobój. Trudno stwierdzić, czy piłka dotoczyłaby się do bramki, w końcu była uderzona dość słabo. Gdyby gol wpadł na jego konto, miałby konkret w ofensywie na papierze, ale trudno. Miał szansę, żeby strzelić właściwego gola po fajnej akcji w polu karnym, ale przestrzelił nad poprzeczką. Dobry i żywy występ z ławki. Gdyby Churlinov zagrał dłużej, na pewno zapracowałby na lepszą notę niż Villar.

Pietuszewski 5

Najmniej znaczący występ wśród rezerwowych. Wszedł w 71. minucie, zrobił swoje, ale nie ma tu większej historii.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

• Baćka Topola obita po raz trzeci. Oby ostatni
• Piłkarz z europejskiego poziomu. Czurlinow powinien dać Jagiellonii jeszcze więcej
• Pięć polskich klubów w Europie? Jesteśmy najbliżej w historii!
• Galaktyczny Mbappe, czyli pochwała cierpliwości

Fot. Newspix