Halo, halo! Okazja wyjątkowa, więc nie może zabraknąć naszej relacji LIVE. Real Madryt zmierzy się dziś z Manchesterem City w rewanżowym starciu play-offów Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu Królewscy zwyciężyli 3:2, ale to z pewnością nie jest rezultat, który kończy nam emocje w tej rywalizacji. Zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie szalony przebieg poprzednich dwumeczów Realu z City. Zachęcamy zatem, byśmy śledzili dzisiejszy mecz w naszym towarzystwie. Oczywiście rzucimy też okiem na pozostałe spotkania, ale nie oszukujmy się – to na Estadio Santiago Bernabeu o 21:00 zaserwowane zostanie danie główne, jeśli chodzi o dzisiejszy wieczór z Champions League.
PSV Eindhoven 3:1 p.d. Juventus FC
(pierwszy mecz – Juventus FC 2:1 PSV Eindhoven)
No ale tym będziemy się zajmować już po losowaniu kolejnej rundy.
Na dziś dziękujemy i słyszymy się jutro przy okazji występu Jagiellonii w Lidze Konferencji. Oby przyklepała awans w jeszcze lepszym stylu niż Real Madryt.
Trzymajcie się!
Szykuje się kilka hitów w 1/8 finału Ligi Mistrzów:
Komplet środowych wyników w Lidze Mistrzów:
- Borussia Dortmund 0:0 Sporting CP (awans BVB)
- Paris Saint-Germain 7:0 Brest (awans PSG)
- Real Madryt 3:1 Manchester City (awans Real)
- PSV Eindhoven 3:1 p.d. Juventus FC (awans PSV)
A skoro o czerni mowa, to zastanawiamy się, czy czarne chmury nie zaczną się wkrótce gromadzić nad głową Thiago Motty. Na razie ten sezon jest dla fanów Juventusu głęboko rozczarowujący, a odpadnięcie z Ligi Mistrzów na tak wczesnym etapie to wynik grubo poniżej oczekiwań.
Dla Włochów, jak już wspominaliśmy, czarne dni. Po odpadnięciu Atalanty, Milanu i Juventusu ich honoru w Champions League będzie bronił Inter.
Zaznaczmy, że PSV było dzisiaj wyraźnie lepsze od Starej Damy. W pełni zasłużyło na awans do kolejnej rundy.
Ogromny sukces ekipy z Eindhoven, która wyrzuca Juventus z Ligi Mistrzów po dogrywce. A przy okazji wielkie wydarzenie dla całej holenderskiej piłki, bo przecież w 1/8 finału Champions League zameldował się także Feyenoord.
PSV WYGRYWA Z JUVENTUSEM!
KONIEC. PSV EINDHOVEN MELDUJE SIĘ W 1/8 FINAŁU LIGI MISTRZÓW!
Minuta do końca, piłka na połowie Juve. Tu już chyba się nic nie wydarzy.
DI GREGORIO RATUJE JUVENTUS!
Powinno być 4:1 dla PSV, ale bramkarz Juve wygrywa pojedynek z napastnikiem! Tylko czy to cokolwiek Starej Damie da? Niewiele na to wskazuje.
Potwornie zmęczeni są już gracze PSV, piłka ucieka im spod stóp. Łatwo oddają posiadanie. Ale Juventus też czuje w nogach trudy spotkania i marnuje okazje do kontrataków.
Pięć minut do końca podstawowego czasu gry. Zaraz może się dopełnić najczarniejszy scenariusz dla włoskich klubów w Champions League.
Co za kapitalna akcja Thurama! Świetnie urwał się przed środek, przemknął między obrońcami, ale uderzył fatalnie, wysoko ponad bramką.
To była piłka meczowa? Możliwe.
Stały fragment dla Starej Damy, ale dość łatwo wybroniony przez PSV. Na razie gracze z Eindhoven zachowują się w defensywie bardzo pewnie. Otrząsnęli się po chaosie z końcówki pierwszej połowy dogrywki.
Zaczynają kraść sekundy gracze PSV na każdym kroku. Zrozumiałe, ale sędzia powinien w to wkroczyć.
Krótka przerwa w dogrywce. Kwadrans pozostał Juventusowi, by doprowadzić chociaż do karnych.
O rety, ależ szybko mogli pożałować, teraz akcja Juventusu zakończona strzałem w słupek!
Strasznie dużo się dzieje w Eindhoven. Wrotki odpięte po obu stronach, cios za cios.
Mógł Saibari zabić ten mecz, ale uderzył zbyt lekko! Czy pożałują tego gospodarze?
No wreszcie odgryzł się Juventus. Wprawdzie bramki nie udało się zdobyć, ale to dosłownie pierwsza groźna akcja Bianconerich w dogrywce.
Thiago Motta wygląda na jeszcze bardziej zmęczonego i zszokowanego od swoich podopiecznych. Nie wróży to najlepiej.
To co, Club Brugge zbiło Atalantę, Feyenoord Milan, a teraz do kompletu PSV wyeliminuje Juventus? Byłby to spektakularny hat-trick ekip z Beneluksu w konfrontacji z przedstawicielami świata calcio.
Na razie turyńczycy bez pomysłu na to, jak odpowiedzieć na gola PSV. Gospodarze zdominowali tę dogrywkę.
Komentatorzy winią bramkarza Juve, ale czy rzeczywiście to gol na jego konto? Di Gregorgio miał ułamek sekundy na poprawne ustawienie stopy, obrońcy mieli znacznie więcej czasu na zgaszenie tej akcji w zarodku, już przy dośrodkowaniu z głębi pola.
Fatalna postawa Starej Damy w defensywie i gospodarze trafiają do siatki po raz trzeci! Bardzo przytomnie Flamingo zachował się w podbramkowym zamieszaniu.
GOL DLA PSV!
GOL DLA PSV! JUVENTUS JEDNĄ NOGĄ POZA LIGĄ MISTRZÓW!
Tak zwany ewident. VAR powinien był tu interweniować, zdecydowanie.
Nie no, to chyba powinna być czerwona kartka dla Savony.
Groźne dośrodkowanie ekipy z Eindhoven. Juventus na razie dość głęboko cofnięty.
PSV 2:1 Juventus - dogrywka!
No i gramy, dogrywka w Holandii już trwa!
My się jeszcze nie żegnamy, tylko przenosimy się do Eindhoven na dogrywkę w meczu PSV - Juventus.
Co na pozostałych stadionach? PSG zmiażdżyło Brest 7:0, a PSV prowadzi z Juventusem 2:1. To oznacza, że mamy w Eindhoven dogrywkę.
Tym samym Real melduje się w 1/8 finału Ligi Mistrzów, a Manchester City żegna się z rozgrywkami znacznie wcześniej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać jeszcze przed startem fazy ligowej. Aczkolwiek od paru ładnych miesięcy pachniało już wylotem Obywateli z Champions League, prosili się o to bardzo wytrwale.
Fenomenalne zawody rozegrał rzecz jasna Mbappe, autor hat-tricka, ale chwalić możemy też Valverde, Asencio, Ceballosa, Viniego czy Bellinghama. Fenomenalnie zaprezentowali się podopieczni Carlo Ancelottiego.
Nad postawą graczy City lepiej spuścić kurtynę milczenia. Oddali mecz bez walki.
Niech was nie zwiedzie wynik, to w żadnym momencie nie był wyrównany mecz.
Real zdeklasował dziś Manchester City na każdej płaszczyźnie i zasłużenie zwyciężył, a triumf Królewskich 3:1 to najniższy z najniższych wymiarów kary dla totalnie bezjajecznych Obywateli.
Koniec!
Sędzia gwiżdże po raz ostatni.
Mamy potwierdzenie - jest honorowa bramka dla City. Trochę zamazująca całościowy obraz spotkania.
Choć wstrzymajmy się, bo VAR analizuje, czy nie było tam ofsajdu.
Skrytykowaliśmy Marmousha, ale jego kolejna próba uderzenia z rzutu wolnego była już znacznie groźniejsza. Egipcjanin huknął w poprzeczkę, a Nico przytomnie dobił futbolówkę do pustaka.
3:1, City trafia!
Gol honorowy dla City! Nico!
Realizator przedstawił kompilację reakcji Pepa Guardioli na boiskowe wydarzenia. Hiszpan nie wygląda na człowieka, który ma jakikolwiek pomysł na wyprowadzenie swojej drużyny z dołka. Zdaje się być po prostu załamany tym, co widzi.
Marmoush prosto w mur z rzutu wolnego. Katastrofalny występ Egipcjanina, ale to samo możemy napisać o wszystkich piłkarzach Manchesteru City.
Teraz nieodpowiedzialny faul Brahima Diaza tuż przed polem karnym. A może i na linii szesnastego metra? Zobaczymy, czy zainterweniuje VAR.
Paris Saint-Germain się nie zatrzymuje. Już 7:0 w starciu z Brest, a w dwumeczu 10:0. Masakra.
Ależ teraz fatalny strzał Rodrygo po świetnej akcji Modricia, Valverde i Bellinghama!
To była setka.
Luka Modrić melduje się na murawie. Zawsze miło popatrzeć na "Małego Jastrząbka" w akcji.
80 minut gry za nami. Real już uspokojony, nastawiony na dojechanie do końca spotkania bez marnowania energii. Manchester City niezmiennie beznadziejny.
Kurczę, trochę wstyd, być drużyną tego kalibru, o takim dorobku, i oddać mecz bez walki.
Mbappe opuszcza boisko przy ogłuszającej owacji. To dla takich widowisk ściągnięto go do Madrytu.
6:0 w Paryżu, ale 2:1 Eindhoven! PSV dalej w grze o awans.
PIERWSZY CELNY STRZAŁ CITY!
POWTARZAMY:
PIERWSZY CELNY STRZAŁ CITY!
I jeszcze raz Brazylijczyk, teraz broni Ederson! To co, do trzech razy sztuka?
Groźnie Vinicius! Ale obok słupka.
Gracze Realu trochę już przesadzają z bezczelnością w dryblingach. Obrońcy City, wbrew pozorom, to jednak nie są amatorzy.
No i już 5:0 dla PSG. Pocieszenie dla Manchesteru City - wypadają na tle Realu lepiej niż Brest na tle paryżan!
Bilans strzałów Manchester City bez zmian - jedno niecelne uderzenie, zero w światło bramki. Dramat.
W Eindhoven już 1:1, a PSG prowadzi z Brestem 4:0.
Real wciąż przy piłce, Real wciąż w natarciu. Gdyby to zależało od gości, to po prostu poddaliby ten mecz i zeszli już do szatni. Tam nie ma nawet promila nadziei na poprawę wyniku, o odrobieniu strat nie wspominając.
Teraz gra po stronie City toczy się już tylko o to, by uniknąć całkowitego upokorzenia. Wynik 0:3 oczywiście chwały nie przynosi, ale to jeszcze nie kompromitacja. Tylko że Los Blancos mają apetyt na kolejne trafienia.
Z jaką łatwością zrobił to Mbappe, ileż on dostał swobody od obrońców City...
Francuz po prostu ustawił sobie piłkę w narożniku pola karnego, przygotował strzał i ze stoickim spokojem skierował futbolówkę do siatki płaskim, mocnym uderzeniem.
Nikt mu nie przeszkadzał. Nikt go nie naciskał. Niebywałe.
KOLEJNY GOL DLA REALU!
3:0 dla Realu! Hat-trick Mbappe!
PSG na trzybramkowym prowadzeniu, ale - co ważniejsze - PSV wygrywa 1:0 z Juventusem!
Ucierpiał tam Francuz, ale to chyba nic poważnego.
Blisko gola na 3:0, ale świetnie interweniował Ederson! Tym razem Mbappe zatrzymany.
Na razie nie zanosi się na kontaktowego gola dla gości, ani nawet na to, że uda im się dobrnąć z piłką do pola karnego Realu.
City broni się całą jedenastką na własnej połowie. Dość wymowne.
Ależ teraz piękny atak pozycyjny Realu. Zabrakło tylko dobrego strzału, Rodrygo pospieszył się z pomysłem o uderzeniu zza szesnastki.
Prosty błąd techniczny Nico i żółta kartka za faul taktyczny na Viniciusie.
Szokujące, jak niewiele wychodzi dziś na boisku piłkarzom City.
Komentatorzy donoszą, że żaden z graczy City nie rozgrzewał się w przerwie. Czyżby to była kara od Pepa Guardioli dla zawodników wyjściowej jedenastki? Coś na zasadzie: zagraliście tak źle, że teraz męczcie się z tym dalej.
Patrząc po opiniach w mediach społecznościowych, kibice Realu trochę się zakochują w Raulu Asencio. I trudno się dziwić.
Celtic byłby groźniejszy?
Ciekawie również w Premier League, gdzie Liverpool po 65 minutach remisuje 2:2 na wyjeździe z Aston Villą.
W Paryżu 2:0 dla gospodarzy, natomiast w Eindhoven PSV wciąż remisuje 0:0 z Juventusem. Takie wyniki premiują rzecz jasna PSG i Starą Damę.
Nawet nie chce nam się zastanawiać, co mógłby wykombinować Pep Guardiola w przerwie, jakich zmian dokonać, jakie korekty taktyczne wprowadzić. Ten dwumecz zdaje się być nie do odratowania.
No chyba, że wydarzy się cud.
Real Madryt prowadzi 2:0, prowadzi zasłużenie i to w sumie niespecjalnie podkręcając dziś tempo. Wystarczyło naprawdę delikatnie trącić defensywę City, by ta popadła w całkowitą rozsypkę.
Jeśli zaś chodzi o siłę ognia Obywateli, to tej po prostu nie ma. Ofensywa Manchesteru istnieje dziś tylko na papierze. Gdyby Jan Tomaszewski był kibicem City, grzmiałby już o wkładach do koszulek i smagał rózgą.
Przerwa!
Koniec pierwszej połowy!
Zamiast strzału - wrzutka. Do piłkarza ustawionego na spalonym. Nie no, ten Manchester City dzisiaj to już naprawdę obraz nędzy i rozpaczy.
No to może teraz, jest rzut wolny dla City z niezłej pozycji do strzału.
Dwie minuty do końca podstawowego czasu gry w pierwszej połowie. Manchester City wciąż bez ani jednego naprawdę groźnego ataku. Jeden strzał gości, zero uderzeń celnych.
PSG również na dwubramkowym prowadzeniu. Gole Barcoli i "Kwary".
Istvan Kovacs bardzo dziś surowy dla zawodników, sporo słownych reprymend, a również kartek. Ale to dobrze, na razie nie było żadnych kontrowersji sędziowskich.
Jude Bellingham z żółtą kartką. Nie zagra w następnym spotkaniu (o ile Real awansuje, a coś nam się wydaje, że awansuje).
Degrengolada Manchesteru City jest naprawdę uderzająca.
Ale przynajmniej po utracie drugiego gola Obywatele choć na jakiś czas odepchnęli zagrożenie od własnej bramki. Może uda im się dotrwać do przerwy bez kolejnych strat.
A tam jeszcze Khusanov dostał siatkę od Rodrygo. Jasny gwint, co za rzeźnia.
Real po prostu zmasakrował defensywę City, a to, jak Mbappe położył obrońcę na tyłku przed strzałem... Królewscy wręcz upokorzyli Obywateli.
2:0 dla Realu!
TYMCZASEM REAL PROWADZI 2:0!
PSV nadal bezbramkowo remisuje z Juventusem.
Tymczasem w Paryżu gospodarze prowadzą 1:0 z Brest. Jeśli ktokolwiek liczył tam na remontadę (w co wątpimy), to z pewnością stracił już resztki nadziei.
Żółta kartka dla Gundogana za faul taktyczny. Można odnieść wrażenie, że goście w każdej sytuacji stykowej są o pół tempa wolniejsi od graczy Realu.
Niewiele wam opowiadamy o ofensywnych poczynaniach City, bo i nie ma o czym gadać od ładnych paru minut. Obywatele kompletnie siedli.
Rozjeżdża się defensywa City po stronie Khusanova. Hulał tam Vinicius, teraz przesunął się tam Mbappe. Widać, kogo Królewscy wytypowali na słaby punkt ekipy rywala.
Oj, bardzo niepewnie Khusanov. Niewiele brakowało, a otworzyłby rywalowi autostradę do bramki.
To już prawdziwy festiwal rzutów rożnych dla Realu. Jeszcze raz piłka w narożniku.
I jeszcze jeden rożny, tym razem po fajnej akcji Rodrygo i uderzeniu Mbappe.
Real rządzi na boisku.
Lekko zwolniło nam to spotkanie. City trochę bez pomysłu w ofensywie, no a Real nie musi przecież podkręcać tempa. I tak to Królewscy przeważają i kreują groźniejsze sytuacje strzeleckie.
Zaraz kolejny korner dla Los Blancos.
Groźnie po rzucie rożnym, nieźle główkował Bellingham. Ale na stadionowym zegarze wciąż wynik 1:0 dla gospodarzy.
Ładna teraz szarża Viniciusa. Gdy Real przyspiesza, obrońcy City kompletnie się gubią.
W klasyfikacji strzelców wszech czasów Ligi Mistrzów Mbappe zajmuje 8. miejsce i traci już tylko trzy gole do Ruuda van Nistelrooya oraz Thomasa Mullera. Dzisiaj pewnie ich nie dogoni, chociaż kto wie, kto wie...
Kylian Mbappe ma już 25 bramek w tym sezonie, z czego 5 w Champions League.
Łącznie - 53 trafienia Francuza w LM.
Niezła teraz kombinacja w wykonaniu City. Dobrze widzieć, że goście nie załamali się fatalnym początkiem spotkania. Mimo wszystko, liczymy dziś na duże emocje!
I mamy potwierdzenie - Stones schodzi, Nathan Ake melduje się na murawie.
I jeszcze wygląda na to, że kontuzja wykluczy Johna Stonesa z dalszego udziału w spotkaniu.
Jak się wali, to wszystko jednocześnie.
Z kolei Ruben Dias... No cóż, musi jak najszybciej wyrzucić tę akcję z głowy.
To Raul Asencio podawał do Kyliana Mbappe. Wielkie komplementy dla obrońcy Królewskich, takiej piły nie powstydziłby się Mats Hummels w primie.
Ależ to było genialne i proste zarazem! Świetna piłka z głębi pola za plecy obrońców, kapitalnie zabrał się z futbolówką Mbappe i jeszcze piękniej przelobował Edersona. Morderczy atak Królewskich.
1:0 dla Realu!
NO I MAMY GOLA DLA REALU! MBAPPE!
Bardzo wysoko ustawiony Manchester City. Zobaczymy, jak Real poradzi sobie w defensywie, przyparty do muru pressingiem. No i jak The Citizens zareagują na kontry Królewskich, a wiemy przecież, że w tym sezonie przejście z ataku do obrony jest bardzo słabym punktem ekipy Pepa Guardioli.
Z drugiej strony, może Omar Marmoush sprawi, że nie będziemy dziś pamiętali o Haalandzie? Egipcjanin ma już na koncie swój pierwszy wielki występ po transferze do City - hat-trick w starciu z Newcastle.
Jak informują komentatorzy, Erling Haaland nie uczestniczył w przedmeczowej rozgrzewce. To źle wróży, jeśli chodzi o ewentualny występ Norwega z ławki.
Proporczyki wymienione, uwagi od sędziego wysłuchane.
Dawać, dawać, startujemy!
Hymn Ligi Mistrzów. Zawsze ciary.
A skoro o gwizdku mowa, sędzią dzisiejszego spotkania będzie Rumun Istvan Kovacs.
Hymn Realu Madryt już wybrzmiewa. Pierwszy gwizdek arbitra coraz bliżej!
Bądź co bądź warto napomknąć, że 85. urodziny obchodzi dziś Andrzej Strejlau. Wszystkiego najlepszego dla legendarnego Zdobywcy Pucharu i Superpucharu z Tym Zespołem.
Oto, jak układała się dotychczas rywalizacja Realu z City w najważniejszych europejskich rozgrywkach:
- Real Madryt 3:2 Manchester City (LM 2012/13; faza grupowa)
- Manchester City 1:1 Real Madryt (LM 2012/13; faza grupowa)
- Manchester City 0:0 Real Madryt (LM 2015/16; półfinał)
- Real Madryt 1:0 Manchester City (LM 2015/16; półfinał)
- Real Madryt 1:2 Manchester City (LM 2019/20; 1/8 finału)
- Manchester City 2:1 Real Madryt (LM 2019/20; 1/8 finału)
- Manchester City 4:3 Real Madryt (LM 2021/22; półfinał)
- Real Madryt 3:1 p.d. Manchester City (LM 2021/22; półfinał)
- Real Madryt 1:1 Manchester City (LM 2022/23; półfinał)
- Manchester City 4:0 Real Madryt (LM 2022/23; półfinał)
- Real Madryt 3:3 Manchester City (LM 2023/24; ćwierćfinał)
- Manchester City 1:1 k. 3:4 Real Madryt (LM 2023/24; ćwierćfinał)
- Manchester City 2:3 Real Madryt (LM 2024/25; play-offy)
- Real Madryt ?:? Manchester City (LM 2024/25; play-offy)
Dzisiejszy mecz będzie już dziesiątą potyczką Carlo Ancelottiego z Pepem Guardiolą w Lidze Mistrzów. To rekordowa liczba pojedynków trenerskich w erze Champions League.
Co jeszcze mamy w menu poza daniem głównym, czyli potyczką Realu z City?
Paris Saint-Germain zmierzy się z Brestem (3:0 dla PSG w pierwszym meczu), natomiast PSV Eindhoven podejmie Juventus (2:1 dla Juve w pierwszym meczu). Dość ciekawie zapowiada się to drugie starcie w kontekście tego, jak poszło Milanowi w dwumeczu z Feyenoordem i Atalancie w rywalizacji z Club Brugge.
Pachnie katastrofą Włochów w Champions League.
W pierwszym z dzisiejszych spotkań w LM zawodnicy Borussii Dortmund zremisowali bezbramkowo z lizbońskim Sportingiem. Oznacza to spokojny awans BVB do kolejnej rundy, bo w pierwszym spotkaniu Niemcy wygrali aż 3:0.
Na razie na przenosinach Rubena Amorima do Manchesteru United nie skorzystały ani Czerwone Diabły, ani lizbońskie Lwy. Sporting miał bowiem chrapkę na historyczny wynik w Champions League po imponującym wejściu w rozgrywki. Nic z tych marzeń nie wyszło, a i o mistrzostwo Portugalii trzeba się będzie ostro bić z Benficą.
Zastanawialiśmy się w dzisiejszym tekście na Weszło, czy można umieszczać rywalizację Realu z City wśród największych klasyków ery Ligi Mistrzów. I wyszło nam, że można - jak najbardziej, jeszcze jak. To już w zasadzie ten sam kaliber co starcia Realu z Bayernem albo Juventusem czy też Barcelony z Chelsea lub PSG.
W jedenastce Realu jedna zmiana w stosunku do pierwszego spotkania z City. Carlo Ancelotti wciąż jest zmuszony do kombinacji przy układaniu linii obrony.
SKŁAD REALU:
Courtois - Valverde, Asencio, Rüdiger, Mendy - Tchouaméni, Ceballos, Bellingham - Vinícius, Rodrygo, Mbappé
W jedenastce gości brakuje Erlinga Haalanda, który narzekał ostatnio na drobny uraz. Norweg zasiadł jednak na ławce rezerwowych, więc wciąż może ustrzelić dziś 50. gola w Champions League.
SKŁAD CITY:
Ederson - Khusanov, Stones, Dias, Gvardiol - Nico, Gundogan, Bernardo - Foden, Savinho, Marmoush
Zacznijmy może od przedstawienia składów obu ekip, bo jest kilka niespodzianek.
Czołem!
Przygotowani na boiskowe fajerwerki w Madrycie?