Lechia Gdańsk jest aktualnie przedostatnią drużyną Ekstraklasy, natomiast gdybyśmy brali pod uwagę aspekty organizacyjne, powinna zajmować ostatnie miejsce. Krytycznie o swoim byłym zespole wypowiedział się najlepszy strzelec w historii klubu Flavio Paixao.
Lechia nie uregulowała zaległości wobec Ruchu Chorzów za transfer Tomasza Wójtowicza i utrzymała licencję tylko dzięki pożyczce od ligi. W praktyce oznacza to, że klubu nie spotkały żadne realne konsekwencje z tytułu niewywiązywania się z zobowiązań. Flavio Paixao na kanale Goal.pl przyznał, że pod względem organizacyjnym sytuacja w Gdańsku jest fatalna.
– Jest bardzo, bardzo źle. Wiem nowe rzeczy, o których nie słyszałem, że zdarzają się w piłce. Może w piątej lub szóstej lidze. Nie chcę mówić takich mocnych rzeczy, bo Lechia gra dzisiaj mecz – stwierdził Paixao.
Najlepszy zagraniczny strzelec w historii Ekstraklasy powiedział również, że władze klubu mogą sobie pozwolić na więcej, ponieważ kadra składa się z niedoświadczonych zawodników.
– Wczoraj rozmawiałem z piłkarzem, który też przygląda się sytuacji. Młodych zawodników jest łatwo kontrolować. Afera nie jest taka duża, bo nie ma tam doświadczonych piłkarzy, którzy mają 30, 32, 35 lat, którzy mają inny mindset, większe pensje. Reagują kompletnie inaczej. Jestem pewien, że jeśli sytuacja, która jest dzisiaj, byłaby trzy lata temu, to stolik byłby już wywrócony – uważa 40-latek.
Flavio podał też konkretny przykład, jak organizacyjny rozgardiasz w Lechii wpływa na codzienne funkcjonowanie drużyny.
– Słyszałem, że klub nie płacił firmie, która prała zawodnikom stroje. Powiedzieli piłkarzom, żeby wzięli ubrania do domu, bo nie będą mieli w czym trenować. Powiedzieli, że nie ma szans, żeby to zrobili – zdradził Portugalczyk.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jiri Bilek – idealny dyrektor sportowy dla Legii Warszawa?
- Miał atak serca i otarł się o śmierć. Teraz zapewnił wygraną. “Materiał na film”
- Damian Michalski w rozmowie z Przemysławem Michalakiem: Nie rozumiałem, czemu Pululu grał tak mało w 2. Bundeslidze
Fot. Newspix
