Reklama

Napastnik Jagiellonii odejdzie do Turcji? Jest zainteresowanie

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

10 lutego 2025, 19:13 • 2 min czytania 31 komentarzy

Afimico Pululu to jeden z najważniejszych ofensywnych piłkarzy w układance trenera Adriana Siemieńca. Notuje już kolejny sezon z dwucyfrową liczbą bramek, a mamy dopiero luty. Na razie mówimy o 15 trafieniach w 31 spotkaniach na kilku frontach, które muszą ściągać uwagę większych klubów. Jak podaje Piotr Koźmiński na łamach goal.pl, tak właśnie jest, a kolejnym zainteresowanym w kwestii kupna pozostaje klub z Turcji.

Napastnik Jagiellonii odejdzie do Turcji? Jest zainteresowanie

Chodzi o Besiktas, który za 25-latka podobno byłby w stanie wyłożyć 2,5 mln euro. Musiałby to być jednak bardzo szybko zrealizowany transfer, bo okienko w Turcji zamyka się we wtorek. Co więcej, padła informacja, że to może być za mała kwota dla Jagi, zwłaszcza przed kluczową fazą sezonu. W takim wypadku Ole Gunnar Solskjaer, legenda Manchesteru United i trener Besiktasu, mógłby okazać się niewystarczającą kartą przetargową, tak jak perspektywa życia w Stambule i fakt dzielenia szatni z Ciro Immobile. No, przynajmniej dla Jagiellonii, którą interesuje przecież coś zupełnie innego.

Pululu ma umowę ważną do czerwca 2026 roku i łatwo sobie wyobrazić, że Jagiellonia wytrzyma ze sprzedażą swojego napastnika przynajmniej do lata. Nie ma co ukrywać, że tak duże zainteresowanie Pululu będzie tylko rosnąć, a kwota pewnie wzrośnie niezależnie od finału sezonu dla całej Jagi. Wypuszczenie go ze składu teraz byłoby, umówmy się, niepoważne.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Media: Szymon Marciniak mógł poprowadzić finał Pucharu Króla

redakcja
0
Media: Szymon Marciniak mógł poprowadzić finał Pucharu Króla

Ekstraklasa