Reklama

Kownacki z dubletem. Polak znów zapewnił zwycięstwo Fortunie Dusseldorf

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

01 lutego 2025, 15:11 • 2 min czytania 19 komentarzy

Może i Bundesliga to dla niego za wysokie progi, ale na jej zapleczu trzeba przyznać, że radzi sobie świetnie. Kolejny dublet Dawida Kownackiego pozwolił Fortunie Dusseldorf odnieść ważne zwycięstwo z Ulm i umocnić swoją pozycję w ciasnej ligowej czołówce.

Kownacki z dubletem. Polak znów zapewnił zwycięstwo Fortunie Dusseldorf

Polak wybiegł w podstawowym składzie na mecz z pozostającym w strefie spadkowej Ulm. Strata punktów z beniaminkiem mogłaby mieć bolesne skutki dla Fortuny, bo w 2. Bundeslidze różnica między pierwszym a dziesiątym zespołem w tabeli wynosi tylko dziewięć oczek i każde potknięcie może oznaczać spadek o kilka pozycji w dół.

Nic złego się jednak nie wydarzyło. Po szybkim objęciu prowadzenia przez gospodarzy, goście z Ulm jeszcze szybciej odpowiedzieli, ale po kwadransie mieliśmy już wynik 2:1 dla ekipy z Dusseldorfu po trafieniu Kownackiego. Taki rezultat utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron gracze beniaminka wyrównali, ale znów prowadzenie dla gospodarzy odzyskał Polak, tym razem wykorzystując rzut karny i ustalając wynik spotkania na 3:2.

Trzeci w tym sezonie dublet Kownackiego oznacza, że w szesnastu spotkaniach ligowych 27-letni napastnik strzelił już dziewięć bramek i zanotował dwie asysty. Tym samym włączył się do walki o koronę króla strzelców, a jego Fortuna dalej liczy się w grze o awans na najwyższy poziom w kraju naszych zachodnich sąsiadów. Aktualnie zajmuje trzecie miejsce i traci cztery punkty do prowadzącego FC Koln.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

WESZŁO PO PUCHARACH: ROKI, KOWAL, BIAŁEK, PACZUL. LIVE 22:45

Paweł Paczul
0
WESZŁO PO PUCHARACH: ROKI, KOWAL, BIAŁEK, PACZUL. LIVE 22:45

Niemcy