Reklama

Oficjalnie: Lyon bez trenera. Były szkoleniowiec Milanu w gotowości

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

28 stycznia 2025, 11:45 • 2 min czytania 1 komentarz

Już nie ma domysłów i plotek. Pierre Sage przestał być trenerem Olympique Lyon. Na jego miejsce szykowany jest niedawno zwolniony z Milanu Paulo Fonseca.

Oficjalnie: Lyon bez trenera. Były szkoleniowiec Milanu w gotowości

Sage to człowiek instytucja w Lyonie. Przez wiele lat asystował kolejnym trenerem oraz zajmował się klubową akademią, jedną z najlepszych we Francji. W ubiegłym roku otrzymał misję, która wydawała się niemożliwa. Utytułowany klub osiadł na ligowym dnie i nie byli w stanie go z niego podźwignąć ani Laurent Blanc, ani Fabio Grosso. W końcu to najmniej z nich znany Sage dźwignął drużynę z kryzysu, a nawet… wprowadził ją do europejskich pucharów.

W tym sezonie jednak poprzeczka poszła wyżej. Oczekiwania wzrosły, ale zespół pod wodzą francuskiego trenera im nie podołał. Mieli próbować ugryźć paryskiego hegemona i co najmniej walczyć o drugie miejsce. Tymczasem w lidze gracze Lyonu są dopiero na szóstym miejscu ze stratą aż siedemnastu oczek do prowadzącego PSG i siedmiu do drugiej Marsylii. Dobrze radzą sobie za to w Lidze Europy, gdzie przed ostatnią kolejką fazy ligowej zajmują miejsce w pierwszej ósemce, gwarantujące bezpośredni awans do 1/8 finału tych rozgrywek.

To jednak było za mało dla klubowych władz, które postanowiły rozstać się ze szkoleniowcem. – Ten sportowy wybór, który pojawia się w obecnym kontekście sezonu 2024-2025, nie podważa ogromnej pracy wykonanej na początku 2024 roku, za którą Olympique Lyon zawsze będzie wdzięczny Pierre’owi Sage’owi i jego zespołowi – czytamy na klubowej stronie internetowej.

Jak donoszą francuskie i włoskie media, najprawdopodobniej zastąpi go zwolniony kilka tygodni temu z Milanu Paulo Fonseca. Portugalczyk jest znany na francuskim rynku, bo w latach 2022-24 trenował już Lille, które w ostatnim sezonie wprowadził do tegorocznej Ligi Mistrzów.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Barcelona bez pięknej puenty. O Szczęsnym znów się dyskutuje

Jakub Białek
20
Barcelona bez pięknej puenty. O Szczęsnym znów się dyskutuje

Francja

Komentarze

1 komentarz

Loading...