Benfica przegrała kolejny mecz. Tym razem w rodzimej lidze z Casa Pia 1:3. Po końcowym gwizdku swoje rozgoryczenie uzewnętrznili fani, którzy zgromadzili się przy klubowym autokarze. W dyskusję z kibicami wszedł Bruno Lage, trener Benfiki.
Kilka dni temu piłkarze z Lizbony w niesamowitych okolicznościach dali sobie wyrwać zwycięstwo nad Barceloną. Tym razem przegrali z rywalem z dużo niższej półki.
Porażka w lidze oznacza, że Benfica traci do liderującego Sportingu już sześć punktów. Kibicom Orłów trudno pogodzić się z tym faktem, czemu dali wyraz po sobotnim meczu.
Fani Benfiki czekali na drużynę przed klubowym autokarem. Bynajmniej nie w milczeniu.
🚨 «Ajudem que eu vou resolver esta m…»: Bruno Lage confronta adeptos do Benfica no final do jogo com o Casa Pia pic.twitter.com/paHgbimbM3
— Record (@Record_Portugal) January 25, 2025
Jak relacjonują świadkowie, dochodziło wręcz do przepychanek. Kiedy w tłumie pojawił się Bruno Lage, postanowił zwrócić się do fanów. – Pomóżcie mi, a ja to ogarnę! – wykrzyczał trener.
Już w środę Benfikę czeka kolejny mecz w Lidze Mistrzów. Pojedzie do Turynu, gdzie zmierzy się z Juventusem. Stawka jest bardzo wysoka. Lizbończycy potrzebują punktów, by być pewnymi awansu do kolejnej fazy.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ekstraklasowy Książulo. Wiosna bez kuchennych rewolucji Vagnera Diasa
- Skandal w Nowym Sączu. Kibole pobili prezesa klubu, wbili mu widelec w rękę
- „Mocni, bogaci i chętnie oglądani”. Meksyk nowym domem Mateusza Bogusza
- Co czeka Urbańskiego w Monzy? Opisujemy klub, którym zauroczył się Berlusconi
Fot. Newspix