Reklama

Krzysztof Piątek nie zwalnia tempa. Znów trafił do siatki [WIDEO]

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

25 stycznia 2025, 16:07 • 1 min czytania 6 komentarzy

Krzysztof Piątek ani myśli się zatrzymywać. Polski napastnik strzelił już swojego czternastego i piętnastego gola w tym sezonie tureckiej ekstraklasy, a dwudziestego czwartego i dwudziestego piątego jeśli policzymy wszystkie fronty.

Krzysztof Piątek nie zwalnia tempa. Znów trafił do siatki [WIDEO]

Snajper Basaksehiru mecz z Alanyasporem zaczął od klasowej asysty. Dobrze przyjął daleko kopniętą piłkę i przytomnie podał do niepilnowanego Deniza Turuca, który trafił na 1:1.

Później sam Piątek wpisał się na listę strzelców. Wzorcowo podążał za akcją kolegów i na koniec musiał dopełnić formalności z bliska.

Do przerwy mieliśmy remis 2:2, a w drugiej połowie doszło do wymiany ciosów, dającej ostatecznie wygraną 5:4 gospodarzom. Piątek w szóstej minucie doliczonego czasu zmniejszył rozmiary porażki swojego zespołu, skutecznie wykonując rzut karny.

Reklama

Basaksehir zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli z dorobkiem dwudziestu dziewięciu punktów.

Alanyaspor – Basaksehir 5:4 (2:2)

  • 1:0 – Cordova 13′
  • 1:1 – Turuc 20′
  • 2:1 – Ozdemir 23′
  • 2:2 – Piątek 29′
  • 2:3 – Crespo 58′
  • 3:3 – Richard 80′
  • 4:3 – Augusto 82′
  • 5:3 – Hadergjonaj 90′ karny
  • 5:4 – Piątek 90+6′ karny

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

6 komentarzy

Loading...