Reklama

Podolski: Fizycznie nie przeraża mnie granie jeszcze przez kilka lat w ESA

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

22 stycznia 2025, 23:05 • 2 min czytania 1 komentarz

Lukas Podolski rozgrywa już swój czwarty sezon w Górniku Zabrze i ma ważny kontrakt do czerwca 2025 roku. Na razie nie do końca wiadomo, co dalej z nim będzie, ale na łamach “The Athletic” zdradził, co sądzi o przedłużeniu gry w Ekstraklasie. Ba, Niemiec dosłownie przyznał, że zostawia otwartą furtkę.

Podolski: Fizycznie nie przeraża mnie granie jeszcze przez kilka lat w ESA

Fizycznie nie przeraża mnie granie jeszcze przez kilka lat w tej lidze [Ekstraklasie]. Większym problemem jest głowa. To nie tylko twoja kariera zawodowa. Zaczynasz ją w akademii. Kiedy widzisz te wszystkie lata, które spędziłeś, każdy dzień na treningu i każdy weekend, kiedy masz turniej lub mecz, czasami nadchodzi czas na inne życie – powiedział Podolski.

I dodał: – Mam w sobie coś takiego, że obecny sezon będzie tym ostatnim, ale zawsze zostawiam drzwi otwarte. Może w kwietniu lub maju podejmę inną decyzję. Zobaczymy. Jestem spokojny. Widziałem wszystko w świecie piłki nożnej i wiele osiągnąłem. Z mojej strony nie ma żadnej presji. Żyłem swoim marzeniem.

Rzeźnik Podolski znowu w akcji. Bandycki wślizg podczas turnieju towarzyskiego

W ostatnim czasie Podolski nie miał dobrej prasy za swoje odpały, potwierdzając teorię, że po prostu źle się starzeje. No więc, może po dobrych sezonach, efektownych golach i pozytywnym wpływie na zabrzan, czas na zasłużoną emeryturę? W tym sezonie 39-latek 15 razy pojawił się na murawie, strzelił dwa gole i zaliczył jedną asystę.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

1 komentarz

Loading...