Reklama

Media: Legia rozgląda się za nowym dyrektorem sportowym. Na celowniku Włoch

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

21 stycznia 2025, 17:19 • 2 min czytania 24 komentarzy

Na stanowisku dyrektora sportowego Wojskowych dalej wakat. Legia szuka następcy Jacka Zielińskiego przede wszystkim poza granicami kraju. Jak donosi serwis Goal.pl, na radarze warszawiaków znalazł się Włoch, Cristiano Giaretti.

Media: Legia rozgląda się za nowym dyrektorem sportowym. Na celowniku Włoch

Z początkiem roku w gabinetach Legii zaszły znaczące zmiany. Jacek Zieliński przestał pełnić funkcję dyrektora sportowego. Jednocześnie został on powołany na stanowisko doradcy zarządu klubu ds. sportowych. Mimo to, 57-latek wraz z Radosławem Mozyrko odpowiadają za zimowe transfery Legionistów.

Jak donosi Piotr Koźmiński z Goal.pl, władze stołecznego klubu chcą powołać nowego dyrektora sportowego jeszcze do lutego, by ten mógł odpowiednio przygotować się do letniego okienka.

Kandydatów nie brakuje. Po przedłużeniu kontraktu Łukasza Masłowskiego z Jagiellonią Wojskowi odpuścili temat Polaków, skupiając się na rynku zagranicznym. W przestrzeni medialnej figurowały takie nazwiska, jak choćby: Marcel Klos i Nikolicius Mindaugaskas.

Jak donosi dziennikarz Goal.pl na liście życzeń Legii znalazł się także Włoch, Cristiano Giaretti. 56-latek posiada spore doświadczenie w funkcji dyrektora sportowego, sprawując ją już w rodzimych Novarze, Udinese, Ascoli, bułgarskim CSKA Sofia oraz angielskim Watfordzie. Jego obecnym pracodawcą jest z kolei cypryjskie FC Pafos. Według wspomnianego źródła, o wyciągnięcie Giarettiego będzie jednak bardzo trudno. Właścicielem Pafos jest rosyjski miliarder z cypryjskim obywatelstwem. Klub prosperuje, piłkarze mogą tam liczyć na najlepsze warunki finansowe w lidze, a za tym idą również sukcesy sportowe. Drużyna jest aktualnie liderem Cyprus League.

Reklama

Legioniści wrócili już z obozu przygotowawczego w Hiszpanii. Przed startem ligi zmierzą się jeszcze w sparingu z Górnikiem Łęczna. W niedzielę, 2 lutego, zainaugurują rundę wiosenną domowym spotkaniem z Koroną Kielce.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

24 komentarzy

Loading...