Reklama

Amorim: Być może jesteśmy najgorszą drużyną w historii Manchesteru United

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

19 stycznia 2025, 20:56 • 2 min czytania 5 komentarzy

Czerwone Diabły znowu zawiodły. Tym razem uległy na Old Trafford ekipie Brighton 1:3 w ramach 22. kolejki Premier League. Na pomeczowej konferencji prasowej nie zamierzał gryźć się w język szkoleniowiec gospodarzy, Ruben Amorim, który w dosadnych słowach podsumował grę swoich podopiecznych.

Amorim: Być może jesteśmy najgorszą drużyną w historii Manchesteru United

Obecny sezon jest dla fanów United ogromnie rozczarowujący. Wydawało się, że po niemrawym starcie i pozbyciu się Erika ten Haga, sytuację w klubie opanuje wreszcie Ruben Amorim. Nic bardziej mylnego. Portugalczyk jest na Old Trafford od listopada, a nastroje w czerwonej części Manchesteru są jeszcze bardziej ponure niż były przed jego przybyciem.

20-krotni mistrzowie Anglii zawodzą na całej linii, osuwając się coraz niżej w ligowej tabeli. W niedzielne popołudnie dali się ograć drużynie Brighton. Na gola Minteha odpowiedział co prawda Bruno Fernandes, ale po zmianie stron bramki zdobywali już tylko przyjezdni. Trzy oczka Mewom zapewniły trafienia Mitomy oraz Ruttera.

Końcowym rezultatem niezwykle rozgoryczony był trener Czerwonych Diabłów, Ruben Amorim.

– W dziesięciu meczach Premier League wygraliśmy tylko dwa razy. Wiem to. Pomyślcie, co to znaczy dla kibiców Manchesteru United, ale także dla mnie. Jestem trenerem, który przegrywa częściej niż poprzedni szkoleniowiec. Mam tego pełną świadomość. Nie zmienię podejścia, niezależnie od wszystkiego. Wiem, że możemy odnieść sukces, ale trzeba przetrwać ten moment – podkreślił na konferencji pomeczowej.

Reklama

– Nie jestem naiwny i wiem, że musimy przetrwać. Być może jesteśmy najgorszą drużyną w historii Manchesteru United. Powiedziałem to, bo musimy sobie to uświadomić i to zmienić – stwierdził Portugalczyk.

– Mamy problem ze stwarzaniem okazji w ostatniej tercji boiska. To jest dla nas najtrudniejsza rzecz do wyćwiczenia. Chodzi o grę przeciwko nisko ustawionej drużynie, kreowanie sytuacji – analizował Amorim.

Dotychczasowy bilans Amorima w Manchesterze United to: sześć zwycięstw, dwa remisy i siedem porażek.

W tabeli Premier League Czerwone Diabły plasują się na 13. lokacie. Następne ligowe spotkanie rozegrają w kolejną niedzielę z ekipą Fulham, jednak wcześniej powalczą o punkty w Lidze Europy z Glasgow Rangers. Początek czwartkowej potyczki ze szkockim zespołem zaplanowano na godzinę 21:00.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

5 komentarzy

Loading...