Portal Legionisci.com poinformował, że kontuzjowany Luquinhas będzie musiał pauzować przez dwa najbliższe miesiące. Brazylijczyk będzie do dyspozycji Goncalo Feio dopiero na początku marca.
Luquinhas nabawił się urazu łydki na samym początku zgrupowania w hiszpańskiej Olivie. Od początku stało się jasne, że zawodnik straci kilka tygodni. Dwumiesięczna absencja jest jednak sporym problemem dla Legii Warszawa. Dziś na lewym skrzydle trudno znaleźć sensowną alternatywę dla Ryoyi Morishity.
Po powrocie do Legii Warszawa 28-letni Luquinhas wypadł po raz pierwszy z powodu kontuzji. W bieżącym sezonie Brazylijczyk zdobył siedem bramek oraz zaliczył trzy asysty we wszystkich rozgrywkach. Dotychczasowy pobyt zawodnika jest dość nierówny. Początkowo zaliczył świetne wejście do zespołu, później był mocno chimeryczny, jednak w końcówce rundy dawał dużo zespołowi. Jest to piłkarz gwarantujący dużą nieprzewidywalność, a także mogący zagrać na kilku pozycjach. Jego nieobecność z pewnością odczuje Goncalo Feio.
Dwa miesiące bez Luquinhasa. https://t.co/ZW9JTV2fug
— Legionisci.com (@LegionisciCom) January 18, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Paweł Wąsek: Lęk przed skakaniem nigdy do końca nie zniknie [WYWIAD]
- Nieoczywisty lider i kandydat do mistrzostwa. Napoli pokazuje, że defensywny futbol żyje i ma się dobrze
- Z czwartego szczebla do Ekstraklasy. Król odchodzi
- Czas się odgruzować. Co czeka Jakuba Modera w Feyenoordzie?
Fot. 400mm.pl