O sporym pechu może mówić Eduardo Camavinga, dla którego mecz Pucharu Króla z Celtą Vigo może mieć ostatecznie spore konsekwencje. Jak poinformował dziś Real Madryt, Francuz nabawił się urazu, który na jakiś czas wykluczy go z gry.
W oficjalnym komunikacie klubu czytamy o kontuzji mięśnia dwugłowego uda lewej nogi. Oznacza to, że Camavinga ma dokładnie ten sam problem, co pod koniec ubiegłego roku – w ostatnich dniach listopada informowaliśmy, że piłkarz Realu odpocznie przez około trzy tygodnie i faktycznie tak było – wrócił po siedemnastu dniach. Teraz ta sama noga, ten sam mięsień, ten sam uraz i dokładnie te same słowa na stronie internetowej klubu z Madrytu.
– Po badaniach przeprowadzonych dzisiaj przez służbę medyczną u naszego zawodnika Eduardo Camavingi stwierdzono uraz mięśnia dwugłowego uda lewej nogi. Badania w toku.
Parte médico de Camavinga.#RealMadrid
— Real Madrid C.F. (@realmadrid) January 17, 2025
Skoro historia lubi się powtarzać, to wiele wskazuje na to, że Camavinga znów odpocznie od gry przez około trzy tygodnie. Nie zagra więc raczej w niedzielę z Las Palmas i w środę z RB Salzburg w fazie ligowej Ligi Mistrzów. A co później? Spotkania z Realem Valladolid, Stade Brestois, Espanyolem i wreszcie derby Madrytu, na które Francuz powinien być już gotowy.
O ile przyjmiemy tę niezbyt poprawną zasadę, że uraz urazowi równy.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kontrowersyjny pomysł, a później cyrk. Nie będziemy tęsknić za przepisem o młodzieżowcu
- Hansi Flick jest jak Robin Hood
- Barcelona znów się zabawiła i strzeliła pięć goli. Tym razem bez Lewandowskiego
- Były trener Arki: Nie wiedzieliśmy, na czym stoimy [WYWIAD]
Fot. Newspix