Reklama

Michał Rydz: Nikt nie wypycha Rondicia z Widzewa

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

16 stycznia 2025, 14:43 • 2 min czytania 1 komentarz

W ubiegłym tygodniu kibice Ekstraklasy żyli transferową sagą związaną z nowym napastnikiem Rakowa Częstochowa. Ostatecznie do drużyny Marka Papszuna trafił Leonardo Rocha z Radomiaka. Drugi z kandydatów, Imad Rondić, pozostał w Widzewie. Na antenie Weszło TV prezes łódzkiego klubu Michał Rydz zdradził, jak Bośniak przyjął tę sytuację.

Michał Rydz: Nikt nie wypycha Rondicia z Widzewa

Jeszcze wczoraj śmialiśmy się z tego przy herbacie – przyznał Rydz. I dodał: – Nie ma co ukrywać, że jest i było spore zainteresowanie Imadem. Wpłynęły dwie oficjalne oferty. Jedna z Ujpestu, która bardziej satysfakcjonowała nas jako klub, mniej zawodnika – nawet bardziej nie pod względem finansowym, a jeśli chodzi o kierunek. Raków był dla niego bardziej interesującym projektem ze względu na szansę gry w europejskich pucharach, ale to z kolei była niesatysfakcjonująca oferta dla klubu.

Umówiliśmy się z Imadem, że poczekamy i jeżeli do końca stycznia nie wpłynie oferta, która usatysfakcjonuje wszystkich, to zaproponujemy mu nowy kontrakt. Imad ma dużą chęć, by zdobywać kolejne bramki, bo wie, że to może zaprocentować przez kolejne miesiące. Wierzymy w niego i nikt Imada z Widzewa nie wypycha – zadeklarował Rydz w programie “Odliczanie do Ekstraklasy”.

Reklama

W tym sezonie Ekstraklasy Imad Rondić wystąpił w 18 spotkaniach. Zdobył dziewięć bramek i zaliczył dwie asysty.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Siemieniec: Moim małym marzeniem jest poprowadzenie klubu w Lidze Mistrzów

Bartosz Lodko
9
Siemieniec: Moim małym marzeniem jest poprowadzenie klubu w Lidze Mistrzów

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Siemieniec: Moim małym marzeniem jest poprowadzenie klubu w Lidze Mistrzów

Bartosz Lodko
9
Siemieniec: Moim małym marzeniem jest poprowadzenie klubu w Lidze Mistrzów

Komentarze

1 komentarz

Loading...