Reklama

Kibicu Liverpoolu: pij mleko, bo będziesz grał w Accrington Stanley

AbsurDB

Autor:AbsurDB

09 stycznia 2025, 19:41 • 5 min czytania 1 komentarz

W sobotę o 13:15 w meczu trzeciej rundy Pucharu Anglii Liverpool zmierzy się z Accrington Stanley, czyli klubem znanym głównie fanom Football Managera. Wydawałoby się, że to spotkanie bez większych emocji, w końcu lider Premier League gra z drużyną z dołu tabeli trzeciego szczebla rozgrywek. Tymczasem drużyny te łączny historia, w której od picia mleka dojdziemy aż do… morderstwa.

Kibicu Liverpoolu: pij mleko, bo będziesz grał w Accrington Stanley

Jeden z najsłabszych klubów w Anglii

Accrington Stanley to klub przeciętny nawet jak na standardy niskich lig angielskich. W 1888 roku był jednym z założycieli najstarszej ligi świata – Football League, zanim jeszcze przystąpiły do niej jakiekolwiek kluby z Londynu czy Manchesteru, a także wcześniej niż uczynił to ich sobotni rywal – Liverpool. Accrington F.C. był uczestnikiem buntu przeciwko federacji za to, że ta wykluczała z rozgrywek Pucharu Anglii kluby płacące piłkarzom. Dziś uczestnicy sobotniego spotkania stoją po odwrotnych stronach barykady. To gracze The Reds wyceniani są na prawie miliard euro, a łączna wartość kadry Stanley to… trzy miliony euro. W swojej historii klub często był ostatni w hierarchii angielskiej ligi, do tego dwukrotnie zbankrutował. Największym sukcesem ostatnich kilkudziesięciu lat była grał w Football League One, czyli na trzecim szczeblu rozgrywek.

Wstyd grać w Tottenhamie

Przy tak ubogiej w sukcesy historii oczywiste wydaje się, że nazwa klubu przyszła do głowy autorom scenariusza reklamy, poszukującym zespołu, w którym wstyd grać. Co prawda w pierwszej kolejności pomyśleli o Tottenhamie (serio!), ale władze Spurs się temu sprzeciwiły, więc drugim wyborem był Accrington Stanley, który dostał za to dziesięć tysięcy funtów. A jak pamiętacie, w klubie liczył się każdy pens. Działo się to pod koniec lat osiemdziesiątych. Brytyjscy producenci mleka zrzucali się wtedy na reklamy telewizyjne, które w dość nowatorski jak na tamte czasy sposób miały zachęcać do picia tego napoju głównie dzieci.

Reklama

Akcent scouse bywa trudny do zrozumienia, więc tłumaczę: dwaj młodzi kibice Liverpoolu szukają czegoś na orzeźwienie po grze w piłkę. Jeden prosi o lemoniadę i jest wielce zdziwiony, gdy jego kolega wybiera mleko. Ten stwierdza, że pije je też Ian Rush, który powiedział mu, że jak nie będzie pił mleka, to jak dorośnie będzie grał co najwyżej dla Accrington Stanley. „Accrington Stanley? A kto to taki?” – ta fraza weszła na stałe do języka mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Reklama była tak popularna, że puszczano ją przez sześć lat, a teksty z niej weszły do użycia codziennego. Co ciekawe, fani Stanley nie obrażają się za żartobliwe odnoszenie się do nich. W 2006 główny aktor, Carl Rice, został zaproszony na mecz Accrington. Trzy lata później w programach Sky Sports często posługiwano się tekstem z reklamy, by promować akcję ratowania klubu przed bankructwem.

Film sprzed ponad trzydziestu lat był wielokrotnie przerabiany. Dziesięć lat temu dokonali tego Robbie Fowler, Steve McManaman i Ian Rush:

Kilka lat temu film został odświeżony.

Reklama

Kiepskie losy tego, który nie chciał pić mleka

Ze starymi aktorami nie byłoby to dziś niestety możliwe. Mniej widoczna na oryginalnym filmie postać to Kevin Spaine. W latach dziewięćdziesiątych stał się kryminalistą i narkomanem. Czterdzieści razy stawał przed sądem, a łącznie w jego przestępczej karierze postawiono mu prawie sto zarzutów. 27 lipca 2022 odwiedził pewną melinę, mieszczącą się zresztą dwa kilometry w linii prostej od stadionu Anfield. Jako że zabrakło światła, jej właściciel poszedł zapłacić rachunek za prąd. Pod jego nieobecność Kevin Spaine śmiertelnie pobił nocującego w lokalu Learoya Vennera. Prawdopodobnie był wściekły, że ofiara nie miała przy sobie ani narkotyków ani pieniędzy. W 2023 roku sąd skazał byłego aktora na dożywocie za to zabójstwo.

2 grudnia, w dniu losowania trzeciej rundy Pucharu Anglii ,media społecznościowe obiegł film z reakcją gracza Stanley – Josha Woodsa (zdjęcie poniżej, z butelką wody). Ten dwudziestopięcioletni napastnik od dzieciństwa jest wielkim fanem Liverpoolu i na wieść, że zagra na Anfield nastąpił wybuch radości jego i całej rodziny. Uwaga, głośne!:

Młody gracz Accrington zawodowo zaczął grać w piłkę dopiero w wieku 21 lat. Wcześniej miał zostać fryzjerem. W mediach społecznościowych uciął sobie po losowaniu pogawędkę z Ibrahimem Konate, który miał mieć za zadanie powstrzymanie Woodsa przed strzeleniem w sobotę sensacyjnego gola. Stoi to jednak pod znakiem zapytania, bo obrońca Liverpoolu zmagał się do niedawna z kontuzją kolana.

Pij mleko, będziesz wielki!

Sobotni mecz to okazja do świętowania tego, co w rozgrywkach pucharowych najwspanialsze: pojedynku jednej z najgorszych drużyn z liderem Premier League. Dla niedużego miasta w hrabstwie Lancashire mecz z Liverpoolem będzie wielkim wydarzeniem. Nie przeszkadza im nawet to, że nie zagrają u siebie, tylko na Anfield. Dla ponad tysiąca przyjezdnych fanów klub podstawił dwadzieścia autobusów.

No i na koniec pytanie: czy mleko rzeczywiście jest dobrym napojem do regeneracji po posiłku? Za odpowiedź niech posłuży cytat z Narodowego Centrum Informacji o Biotechnologii:

Badania wykazały, że spożycie mleka po wysiłku może mieć korzystny wpływ zarówno na regenerację, jak i adaptację treningową. Mleko zwiększa powysiłkową syntezę białek mięśniowych i nawodnienie, może przyczyniać się do powysiłkowej resyntezy glikogenu i łagodzi powysiłkową bolesność mięśni oraz utratę funkcji. Mleko jest co najmniej porównywalne, a często przewyższa w swoich efektach większość dostępnych na rynku napojów regeneracyjnych, jest przy tym dostępne za ułamek ich ceny.

Młody Carl Rice miał rację. Młody piłkarzu, pij mleko, bo inaczej będziesz grał co najwyżej w Śląsku Wrocław Accrington Stanley.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

Kocha sport, a w nim uwielbia wyliczenia, statystki, rankingi bieżące i historyczne, którymi się nałogowo zajmuje. Kibic Górnika Wałbrzych.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Pierwszy klub protestuje przeciwko rejestracji Olmo. Jest oficjalne oświadczenie

Patryk Stec
0
Pierwszy klub protestuje przeciwko rejestracji Olmo. Jest oficjalne oświadczenie
Niemcy

Haller wraca do Holandii. Tam ma się odbudować

Patryk Stec
0
Haller wraca do Holandii. Tam ma się odbudować

Anglia

Komentarze

1 komentarz

Loading...