Zdaniem Hatama Shiralizadeha Persepolis złożyło kolejnę ofertę za Alego Gholizadeha. Irańskiemu klubowi już latem mocno zależało na sprowadzeniu skrzydłowego, wtedy jednak Lech Poznań postanowił odrzucić ofertę. Dziś trudno spodziewać się innego scenariusza niż pozostanie 28-latka w Kolejorzu.
W sierpniu ewentualna sprzedaż Alego Gholizadeha budziła w Poznaniu pewną dyskusję. Irańczyk miał bowiem za sobą bardzo trudny sezon, w którym przez większość czasu leczył kontuzję. Zanim jednak przyszła oferta Irańczyk rozegrał bardzo dobre mecze z Rakowem Częstochowa i Zagłębiem Lubin. Wtedy pokazał, że posiada spory potencjał i w przyszłości może wnieść do składu Kolejorza sporo jakości.
Podczas rundy jesiennej Gholizadeh zdobył trzy bramki oraz zaliczył taką samą liczbę asyst. Kilkukrotnie Lech Poznań miał problem z tworzeniem sobie sytuacji bramkowych, a Irańczyk kilkukrotnie jako jedyny dawał coś w grze do przodu. Taka sytuacja miała miejsce podczas spotkań z Rakowem oraz Puszczą. Dziś skrzydłowy jest ważną częścią zespołu, więc jego odejście zimą wydaje się bardzo mało prawdopodobne.
Persepolis miało złożyć ofertę dwa tygodnie temu, jednak Lech ją odrzucił. W styczniu Irańczycy mają wrócić z kolejną propozycją. Wytrwałości odmówić im nie można.
Gholizadeh posiada kontrakt ważny do 2026 roku.
Persepolis are still interested in Lech Poznań midfielder Ali Gholizadeh and once again will try to sign him this January.
Lech Poznań has rejected Persepolis’ offer two weeks ago.
Everything now depends on them to let him go or keep Ali until the end of the season. https://t.co/XQZV1zIJDX
— Hatam Shiralizadeh (@HatamDaddy) January 5, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Szalona wymiana ciosów na Anfield. Liverpool zremisował z Manchesterem United
- Dlaczego Pogoń Szczecin strajkuje? Piłkarze przerażeni brakiem planu
- Jak wielkim napastnikiem mógłby być Arkadiusz Milik, gdyby nie kontuzje?
- Dlaczego Barcelona tak się męczy? Finansowe Fair Play w Hiszpanii
Fot. Newspix