Wiadomo, że Pogoń Szczecin jako instytucja nie przeżywa w ostatnich miesiącach dobrego czasu. Przez zawirowania związane ze stratami finansowymi i potencjalnym przejęciem klubu przez nowego właściciela “Portowcy” z obawą mogą spoglądać w przyszłość. To tyczy się zarówno kibiców, jak i piłkarzy, którzy dzisiaj wyrazili swoje zdanie na temat problemów, z jakimi zmaga się Pogoń.
Było to zdanie wypowiedziane w sposób niewerbalny. Otóż okazało się, że zawodnicy zjawili się na pierwszym treningu w 2025 roku, poczekali w szatni przez 1,5 godziny, a następnie wyszli na boisko, żeby przebiec kółko i wrócić do budynku. To forma protestu związana z problemami finansowymi, przez które drużyna w ostatnim kwartale nie otrzymywała wypłat.
O 16 planowane było rozpoczęcie 1 treningu Pogoni w 2025 roku. Piłkarze wciąż nie wyszli z szatni.
Po 1,5 oczekiwania zawodnicy wyszli na boisko, zrobili kółko i wrócili do szatni @PogonSportNet pic.twitter.com/grpkigIoMU
— Dominik Markiewicz (@Markiewicz__Dom) January 4, 2025
Okazuje się, że protest może być kontynuowany jutro, ale ten dzisiejszy nie był wcześniej zaplanowany. “Decyzja zapadła po dzisiejszym spotkaniu między zarządem klubu a drużyną” – czytamy na portalu PogońSportNet. Piłkarze nie chcieli zabierać głosu, jedynie kapitan Kamil Grosicki wyrzucił z siebie kilka słów: – Jest mi bardzo przykro, że doszło do takiej sytuacji.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Dla kogo Złota Piłka w 2025 roku?
- Angielsko-niemiecki drenaż mózgów
- To będzie nowy trener Radomiaka Radom? Znamy faworyta!
Fot. Newspix